Elizabeth ma zaledwie pięć lat kiedy trafia do domu Frankensteinów. Ma być dziewczynką do towarzystwa dla najstarszego syna sędziego Frankensteina – Victora. Victor jest wyjątkowo bystrym i mądrym chłopcem. Fascynuje go nauka i zgłębianie wiedzy o ludziach i procesach jakie w człowieku zachodzą. Elizabeth i Victor przypadają sobie do gustu od pierwszego momentu i odtąd spędzają wspólnie każdą chwilę. Dziewczynka również należy do ponadprzeciętnie rezolutnych i inteligentnych dzieci. Tylko ona potrafi zrozumieć Victora i uspokoić go.
Ta książka pokazuje bardzo wiele. Choć jest skierowana do młodego czytelnika niesie za sobą uniwersalne przesłanie. Mroczne dzieje Elizabeth Frankenstein to powieść, która pokazuje jak trudno jest znaleźć granicę pomiędzy chęcią zdobywania ponadprzeciętnej wiedzy a niebezpieczeństwem jakie niesie zbyt duża ciekawość.
Postać Elizabeth uświadamia czytelnikowi, że człowiek zdany jest często na drugiego człowieka. Próbuje się dostosować do czyichś potrzeb i oczekiwań, nie zważając na swoje zasady, wartości moralne, a często nawet sumienie. Elizabeth już jako mała dziewczynka musiała się dopasować do osobliwego domu Frankensteinów. Wiedziała, że jest zdana na ich łaskę i choć nie zawsze postępowała zgodnie z tym co mówiło jej serce, za wszelką cenę chciała zapewnić sobie byt. Jako nastolatka, prawdopodobnie w pewnym momencie już sama nie zdawała sobie sprawy, że robi okrutne rzeczy – była przekonana, że robi tak jak należy, zaślepiona zgubną miłością do Victora. Uważała, że jej najwyższym celem w życiu jest chronienie Victora i nie dopuszczała do siebie myśli, że to co on robi jest po prostu złe. Nie wątpię, że w Elizabeth było dobro - widoczne choćby poprzez jej postępowanie względem Justine, której uratowała życie.
Analogiczne zachowania często są widoczne w dzisiejszym świecie – choć nie w tak drastycznych sytuacjach w jakie wplątali się Victor i Elizabeth. Chcemy być lepsi, chcemy zaskarbić sobie czyjąś przychylność nawet postępując wbrew sobie. Nie zdajemy sobie sprawy jak bardzo jest to zgubne – zatracamy bowiem siebie by stać się kimś zupełnie innym, bez własnego zdania i poczucia własnej wartości.
Dzieje Elizabeth pokazują, że każdy człowiek potrzebuje miłości, bliskości i akceptacji społeczeństwa. Każdy potrzebuje rodziny, bezpiecznego miejsca na ziemi i pewności, że ktoś stanie za nami gdy będziemy w potrzebie.
Powstaje też pytanie, na które trudno odpowiedzieć: czy postępowanie Victora jako nastolatka a potem młodego mężczyzny wystarczy aby nazwać go mordercą? Czy to jedynie ponadprzeciętnie inteligentny umysł, który nie potrafi postawić sobie granic, być może wcale nie z własnej winy? Przecież ciekawość i chęć poznania świata nie jest zła sama w sobie - jedynie niekontrolowana może prowadzić do zguby i autodestrukcji. Bez wątpienia Victor był diabelnie inteligentny -nie zmienia to jednak faktu, że to chłopiec którego boi się własna matka. Im starszy się staje, tym bardziej widać, że w tym dążeniu do realizacji swojego celu więcej jest szaleństwa i zaborczości niż fascynacji nauką.
I kto tak właściwie ciągnął kogo w dół? Eizabeth Victora - Elizabeth która szczerze go kochała, pragnęła go chronić i zatraciła się w tym tak mocno, że nie zdołała wychwycić granicy, czy Victor Elizabeth - Victor który wykorzystywał dobroć dziewczyny i jej przebiegłość?
To właśnie Elizabeth nauczyła Victora kłamać, kolorować prawdę i robić tak, by chronić przede wszystkim swój interes. To ona walczyła o niego, niejednokrotnie ratowała jego dobre imię i ryzykowała własnym życiem. Autorka opisuje narodziny potwora, dążenie - dosłownie - po trupach do celu.
Mimo tej całej brutalności, strachu i potworności są też inne, znacznie przyjemniejsze aspekty. Przede wszystkim prawdziwa przyjaźń, miłość i w końcu wyzwolenie samego siebie od fałszu i kłamstw w których żyło się przez wiele lat.
Dawno już nie czytałam tak wciągającej książki dla młodzieży. Chociaż uważam, że Mroczne dzieje to książka którą ze spokojem mogą czytać również starsi czytelnicy. Wartka akcja, nietuzinkowi bohaterowie, ciekawe nawiązanie do słynnego Frankensteina to nie jedyne atuty książki. Autorka posługuje się językiem bardzo barwnym, plastycznym, trzyma w napięciu i dawkuje emocje.
Przede wszystkim jednak to książka niezwykle klimatyczna, czasami przyprawiająca o ciarki. Odrobinkę straszna, ciut tajemnicza. A dla mnie to jedna z ciekawszych książek przeczytanych w tym roku.
KSIĄŻKI DLA MŁODZIEŻY na Tania Książka
Mroczne dzieje Elizabeth Frankenstein możecie kupić na Tania Książka w rewelacyjnej cenie!
Przeczytana w ramach wyzwania Zatytułuj się.
Przeczytana w ramach wyzwania Zatytułuj się.
Bardzo ciekawi mnie ta książka!
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie sięgnę po ten tytuł.
OdpowiedzUsuń