czwartek, 27 października 2016

Liebster Blog Award #9


Za nominację dziękuję Justynie z bloga Strona pierwsza :) 


1. Jaki język uważasz za najładniejszy?
Nasz ojczysty język polski. Uważam że to piękny, bardzo dźwięczny i bogaty język. Ale jeśli mam wybrać coś poza naszym to postawiłabym na język angielski, w którym jestem zakochana od kilkunastu już lat. Język hiszpański też jest bardzo ładny. :) 

2. Recenzje piszesz szybko czy zajmuje ci to trochę więcej czasu?
Różnie, zależy też od tego kiedy piszę recenzję, czy zaraz po przeczytaniu czy trochę później. Jednak piszę raczej szybko, chociaż czasem mam "blokadę" i wtedy zostawiam i wracam do niej nawet za kilka dni. 

3. Czy lubisz czytać stare książki?
Lubię. :) 

4. Wolisz od czasu do czasu uprawiać nicnierobienie, czy zawsze mieć dużo spraw na głowie?
Chyba wolę mieć dużo spraw na głowie. Lepiej się czuje, gdy mam cały dzień zapełniony, kiedy wracam do domu i od razu zabieram się za swoje zajęcia. Jestem osobą która lubi intensywny tryb życia a nuda i nicnierobienie mnie męczą. Od razu wtedy mam gorszy humor, dlatego nawet kiedy mam wolny czas muszę oglądać serial czy film, czytać książkę - to takie "prawie" nicnierobienie. ;) 

5. Wymień swoje ulubione i nielubiane przedmioty szkolne.
Moimi lubionymi przedmiotami w szkole były języki: język angielski i język hiszpański. Generalnie lubiłam języki, włącznie z polskim. Nienawidziłam za to fizyki. Brrr. 

6. Czy jacyś twoi nauczyciele szczególnie zapadli ci w pamięć?
Tak - moja wychowawczyni z podstawówki, z klas 1-3, która bardzo, bardzo lubiłam, przesympatyczna kobieta. Ale najbardziej zapadła mi w pamięć moja nauczycielka historii z liceum, a zarazem moja ukochana wychowawczyni. Taka druga mama, kobieta o złotym sercu, która dałaby się za nas, swoich uczniów pokroić. Która wychowawczyni zaprasza do swojego domu 35 uczniów na wigilię klasową bo jest po operacji i nie może przyjść do szkoły? Która robi w wakacje u siebie w domu ogniska i pije piwo na rynku po zakończeniu roku? :D Do końca życia nie zapomnę Pani Małgosi <3 

7. Wymień jedno ze swoich marzeń.
Ojej.. :) Mam masę marzeń i o większości nie odważę się powiedzieć głośno, ale może jakieś jedno, hm.. chciałabym zwiedzić Hiszpanię. ;)

8. Czy masz ulubione wydawnictwo?
Nie mam takiego, aczkolwiek są takie które bardzo lubię ze względu na staranność z jaką wydają książki, min. Bukowy Las czy Czwarta Strona. 

9. Czy interesujesz się sztuką? (np. teatrem, malarstwem, architekturą)
Interesuję to może za dużo słowo. Lubię chodzić do teatru, lubię podziwiać dzieła sztuki, ale nie jestem osobą aktywnie w to zaangażowaną. 

10. Czy zwracasz uwagę na to, jak został przetłumaczony tytuł książki?
Zdarza mi się, a czasem można się przy tym nieźle uśmiać :D

11. Czy czytasz (z własnej woli) książki niebeletrystyczne?
Również zdarzyło mi się kilka razy. 

_____________________________________

Podczas gdy Wy czytacie ten post, ja jestem w drodze na Krakowskie Targi Książki. Będę tam pierwszy raz i nie mogę się doczekać! Wybieracie się? Ja będę w sobotę i być może też dzisiaj wieczorem.

Będę na pewno u Katarzyny Bereniki Miszczuk i Agnieszki Lingas-Łoniewskiej, być może też u Magdaleny Witkiewicz. 

A Was gdzie będzie można spotkać? :)

14 komentarzy:

  1. Ooo też uwielbiam hiszpański! Piękny język :D
    Ja zawsze okrutnie uśmiałam się na lekcjach niemieckiego, bo tak mnie śmieszyły te wszystkie kilometrowe słowa i dla mnie wszystko generalnie brzmiało jak Hen de hoch xD
    A propos tych tłumaczeń tytułów to masz rację, nieraz zastanawiam się co tłumacz miał na myśli.
    Kasi recenzje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na szczęście nigdy nie musiałam uczyć się niemieckiego :)

      Usuń
  2. Hiszpania jest cudowna, mi udało się zwiedzić Barcelonę i od tego czasu chcę więcej:) Tym bardziej, że intensywnie uczę się kultury tego kraju, więc wiem gdzie dokładnie chciałabym się udać.
    Ja niestety nie mam takiej wychowawczyni jak Ty, ale wydaje się być niesamowita! Naprawdę chętnie poznałabym ją, no i oczywiście chciałabym mieć kogoś takiego za nauczyciela:)
    Ja niestety w tym roku nie będę na targach książki w Krakowie. Chciałabym być, ale niestety mam inne zobowiązania, które się pokrywają :( Pozdrawiam i miłej soboty!
    Verax

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę zwiedzenia Barcelony! :)
      Może za rok uda Ci się pojawić na Targach? Ja mimo że wczoraj spędziłam tam zaledwie 4 godziny jestem zachwycona, chcę więcej i za rok na pewno jadę!

      Usuń
  3. Ej ! :D Wiesz, że z większością mam tak samo? :D
    Ale nie z angielskim błe :( no i wszystkie ścisłe przedmioty to zło dla mnie :(
    Jejku zazdroszczę ci takiej wychowawczyni :D <3

    Baw się cudnie na Targach <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widzisz :D
      Co prawda jestem już po Targach, ale było cudownie <3

      Usuń
  4. Och ja również uwielbiam języki, polskiego i angielskiego uczę się aktualnie, wcześniej trochę niemieckiego i w sumie znam podstawy, ale nie mam samozaparcia by brnąć w ten język dalej :D Może kiedyś.
    Ja na Targach byłam dwa lata temu i może uda mi się pojechać jeszcze kiedyś, ale nie w tym roku. Mam zawalony terminarz ( matko, to tylko brzmi tak strasznie i poważnie :D ), poza tym takie imprezy, zwłaszcza w sobotę to tłok, kolejki i inne takie uśmieszki, za którymi nie bardzo przepadam. Jednak atmosfera mimo wszystko jest nieziemska i pewnie można się spotkać z niejednym blogerem :D Miłej zabawy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, tłok był niesamowity i czasami ciężko było oddychać, ale atmosfera i klimat cudowne! <3

      Usuń
  5. Również uważam, że hiszpański jest ładny, ale niestety już się go nie uczę w szkole. Ale polski oczywiście jest najlepszy. :) Byłam w Barcelonie i chociaż mi się podobało, miałam wrażenie, że to bardzo turystyczne miasto i lepiej jednak wyjechać bardziej w głąb Hiszpanii. Ogólnie dzięki za wszystkie odpowiedzi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Barcelona, Madryt są zdecydowanie najbardziej turystycznymi miastami, a ja właśnie chciałabym zwiedzić tę taką bardziej nieodkrytą Hiszpanię. :) Chociaż Barcelonę też oczywiście chciałabym zobaczyć :)

      Usuń
  6. Zazdro Targów! Też bym chciała się tam pojawić! :(
    Dla mnie bardzo ładnym językiem jest francuski :D
    A fizyki nie cierpiałam, co za okropny przedmiot!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może za rok Ci się uda pojawić na Targach? :)
      Francuskiego nigdy się nie uczyłam, ale brzmi ładnie. A fizyka to zło! Brr.

      Usuń
  7. Mam nadzieję, że Targi wypadły/tudzież nadal wypadają (:D) po Twojej myśli. Sam tak bardzo przyjemny i zazdroszczę, że miałaś taką łatwość do języków obcych, u mnie to była udręka, zwłaszcza niemiecki i rosyjski! -.-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wypadły cudownie, napiszę pewnie więcej w oddzielnym poście :)
      Rosyjskiego akurat chciałabym się uczyć :)

      Usuń

Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego działania - dziękuję!
Postaram się odpowiadać na Wasze komentarze i odwiedzać Wasze blogi :)