wtorek, 20 października 2015

Mroczne umysły - Alexandra Bracken


Tytuł: Mroczne umysły
Autor: Alexandra Bracken
Ilość stron: 448
Ocena: 8/10
Skąd: biblioteka











Opis z okładki:

Mam na imię Ruby.Potrafię wedrzeć się do twojego umysłu, a nawet wymazać wspomnienia. Jako dziecko zostałam wysłana do obozu „rehabilitacyjnego” dla takich jak ja. Zieloni, Niebiescy, Żółci, Pomarańczowi, Czerwoni. Mroczne umysły. Zostałam przydzielona do Zielonych, ale w rzeczywistości jestem ostatnią z Pomarańczowych. Ukrywam to, żeby przetrwać.

Opinia:

Mroczne umysły. Kolejna książka skierowana głównie do młodzieży. Kiedy książka miała swoją premierę strasznie chciałam ja przeczytać, ale nie mogłam jej znaleźć w żadnej bibliotece, potem moja fascynacja nią opadła, i teraz wreszcie udało mi się ją wypożyczyć, mimo, że już nie chciałam jej tak bardzo przeczytać. Ale zważając na moją słabość do młodzieżówek, nie odmówiłam sobie tej lektury. 

Zabrałam się do niej z nieodłączną już w moim przypadku rezerwą i.. po godzinie lektury na mojej twarzy pojawił się szeroki uśmiech. I już nie schodził, chyba, że zastępowały go inne emocje związane z lekturą. Mroczne umysły jest książką, która nareszcie jest inna niż wszystkie i nie powiela wszelkich utartych schematów. Może tematyka jest podobna do innych, ale wreszcie, wreszcie, wykonanie jest fantastyczne.

Główną bohaterką jest szesnastoletnia Ruby. Nareszcie spotykam bohaterkę, która nie zachowuje się infantylnie, która nie irytuje swoim irracjonalnym, nieodpowiedzialnym zachowaniem, która jak na swój wiek jest nadzwyczaj dojrzała. Ruby jest takim typem bohaterki, którą z przyjemnością się poznaje. 
Inni bohaterowie, których poznajemy to Liam, Pulpet i Zu. Liam jest zabawny, czuły, troskliwy, ale i pewnie stąpający po ziemi. Pulpet! Chyba mój ulubieniec, z nosem książce, sceptycznie nastawiony do innych ludzi, ale za to wspaniały przyjaciel. I Zu, dziewczynka, którą się po prostu kocha. 
Razem tworzą paczkę przyjaciół, którzy razem podróżują - uciekają, którzy się wspierają i gotowi są oddać za siebie nawet życie. 

Pomarańczowi, Zieloni, Niebiescy, Żółci, Czerwoni - o każdym z tych kolorów czegoś się dowiedziałam z lektury, z wyjątkiem Czerwonych. Dlatego jestem bardzo ciekawa, bo co rusz na jaw wychodzi jakaś tajemnica, spisek czy po prostu ktoś robi coś tak nieprzewidywalnego że myślę po prostu: wow. Ciekawi mnie jak autorka w kolejnych tomach rozwinie temat Czerwonych i aż się boję (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) co wymyśli!

Bardzo polubiłam tę książkę dlatego, że występuje w niej motyw podróży. Akcja nigdy nie jest nudna, może poza początkowymi rozdziałami, ale one tak szybko mijają, że potem nawet się nie pamięta, że mogły się trochę dłużyć. Od pewnego momentu książka tak wciąga, że trudno, naprawdę trudno jest ją odłożyć. Czytałam ją raz do 1:00 w nocy i naprawdę musiałam się zmuszać, żeby ją odłożyć bo rano musiałam biec na uczelnię. Mówiłam sobie "naprawdę już ostatni rozdział", ale tym sposobem przeczytałam chyba z 5. Każdy z nich kończył się takim trzymającym w napięciu wydarzeniem, że po prostu nie sposób było nie zaglądnąć na kolejną stronę.. a jak już się zaglądnie, to doskonale wiemy co się dzieje dalej. 

Mroczne umysły zawładnęły moim sercem.  Książka naprawdę bardzo szybko wciąga i choć próbuję doszukać się minusów, nie mogę ich znaleźć. Być może dlatego, że emocje po lekturze jeszcze nie do końca opadły, a  na pewno nie po TAKIM zakończeniu. Autorka posługuje się przyjaznym dla czytelnika językiem, bardzo prosto przedstawia wydarzenia, jednocześnie tak operując słowami, że wszystko tworzy przepiękną całość. W czasie czytania towarzyszyło mi wiele emocji - a to bardzo ważne, by autor potrafił wzbudzić w czytelniku emocje, bo dzięki nim, możemy pełniej przeżywać to, co dzieje się z bohaterami, możemy ich lepiej zrozumieć i nawet poczuć ich obecność. Na przemian śmiałam się, drżałam ze strachu i niepewności. Chyba ośmielę się pokusić o stwierdzenie, że Mroczne umysły należą do jednej z lepszych trylogii młodzieżowych - a przynajmniej pierwszy tom, bo jakie będą kolejne, to się dopiero przekonam. Ale pomysł, fabuła, bohaterowie już należą do moich ulubieńców. Myślę, że ktoś, kto lubi młodzieżówki na pewno się nie zawiedzie, ale nie tylko młodzieży może się ta książka spodobać. Polecam!


Przy tobie jestem tak szczęśliwy, że czasem zapominam o tym, żeby oddychać. Kiedy na ciebie patrzę, ściska mnie w piersi… i potrafię myśleć tylko o tym, jak bardzo pragnę cię pocałować.


To musi być strasznie frustrujące: mieć coś do powiedzenia, ale nie wiedzieć, jak to ubrać w słowa. Przeżyć coś strasznego, ale nie móc z siebie tego wyrzucić, zanim rana zacznie się jątrzyć. 


I kurczę! Jeszcze jeden cytat bardzo mi się spodobał, ale go sobie nie zaznaczyłam a teraz za nic nie mogę go znaleźć. Przytoczę więc fragment, który zapamiętałam, ale nie wiem, czy brzmi identycznie czy podobnie. Mam nadzieję, że jeszcze uda mi się znaleźć jego oryginalną wersję.


Zawieranie przyjaźni jest proste, wystarczy tylko znaleźć drugą osobę, która też lubi słonie. 


Może króciutko wytłumaczę o co chodzi. W szkole nauczycielka Ruby mówiła o przyjaźni i o tym jak szukać przyjaciół. Wymyśliła zabawę polegającą na tym, że dzieci rysowały na kartce swoje ulubione zwierzątko, a potem szukały drugiego dziecka z takim samym zwierzątkiem. Oczywiście królowały koty, psy, chomiki.. a Ruby narysowała słonia.


14 komentarzy:

  1. Kurcze, kusisz, a ja nie mam skąd wytrzasnąć noooo :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi całkiem interesująco. Być może kiedyś się skuszę ;)
    Pozdrawiam Justyna z  książko miłości moja

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio bardzo głośno jest o tej książce i już tyle się o niej naczytałam, że chyba i ja muszę się z nią zapoznać ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jej brzmi na prawdę dobrze, a młodzieżówki lubię więc biblioteko gotuj się na mój powrót xD

    Pozdrawiam
    http://coraciemnosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytalam Mroczne umysly i te szalenie mi sie spodobaly! Naprawde byla to fascynjaca przygoda. Jednak wbrew pozorom bardzo mozolnie szedl mi sam poczatek. Przez pierwsze 100 stron zastanawialm sie dlaczego ja wlasciwe caly czasa czytam, skoro to takie nudne. Lecz gdy w koncu akcja nabrala tempa - nie moglam sie oderwac :D
    Pozdrawiam
    secretsofbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej, chciałem kiedyś przeczytać tę książkę, ale jakoś nigdzie nie mogłem jej dostać i kompletnie o niej zapomniałem. Teraz mi o niej przypomniałaś i na pewno postaram się ją jakoś zdobyć :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie też się bardzo podobała, ale im dalej w las z trylogią tym, niestety, coraz gorzej ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Również uważam, że książka zachwyca i muszę w końcu wypożyczyć drugi tom. Na końcówce książki płakałam nie mogłam przestać.
    Uwielbiam twoje recenzje. Pozdrawiam i obserwuje.
    http://tiggerssreads.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  9. No nie, książki dla młodzieży to nie dla mnie:P

    OdpowiedzUsuń
  10. Na początku właśnie miałam na nią wielką ochotę, ale potem nie udało mi się jej zdobyć, moje zainteresowanie opadło (tak jak u ciebie) i teraz jakoś w ogóle nie mam ochoty jej czytać. :| Choć uwielbiam te klimaty, coś mnie odpycha od tej powieści. Jeśli kiedyś uda mi się ją zdobyć, to przeczytam, jednakże specjalnych chęci nie przejawiam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nieee, to nie dla mnie. Mam na razie dość tych modnych teraz młodzieżówek, w których młodzi bohaterowie dzieleni są na grupy odzwierciedlające ich osobowości i główna bohaterka jest kimś wyróżniającym się nie pasuje do schematu. Mówię tym razem pas! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pewnie chętnie bym ją przeczytała, ale niestety nie ma jej dostępnej w żadnej bibliotece w moim mieście, a postanowiłam zaprzestać kupowania młodzieżówek, które przeczytam tylko raz. Jednak jeśli kiedyś pojawi się w obiegu zapewne po nią sięgnę.
    pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
    shinyygirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Nominowałam cię do Liebster Blog Award: http://tiggerssreads.blogspot.com/2015/10/029-liebster-blog-award-1-2.html#comment-form

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Pierwszy raz o niej słyszę i myślę, że jest zdecydowanie dla mnie :)
    Najważniejsze, że udało mi się tutaj do Ciebie trafić!
    Obserwuję i będę zaglądać <3
    modnaksiazka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego działania - dziękuję!
Postaram się odpowiadać na Wasze komentarze i odwiedzać Wasze blogi :)