czwartek, 15 sierpnia 2019

Życie Cię kocha, Lili - Anna H. Niemczynow

Gdzieś spotkałam się z opinią, że Życie Cię kocha, Lili, to najbardziej pozytywna książka tego roku. I chociaż do końca roku jeszcze trochę czasu zostało, to śmiem sądzić, że rzeczywiście tak jest. Bije z niej ogrom pozytywnej energii, radości, takiej cudownej, życiowej mądrości.

Bohaterką powieści jest tytułowa Lili, pracująca w czasopiśmie dla kobiet. Osóbka bardzo barwna, postać mega pozytywna, pełna energii i przekonana, że cały świat jej sprzyja. Lili to taki dobry duszek, który z każdej sytuacji, nawet trudnej stara się wydobyć coś pouczającego i pozytywnego. Uważa bowiem, że wszystko czego doświadcza, dzieje się z jakiegoś powodu, a trudności czynią ją silniejszą i mądrzejszą na przyszłość. Swoje pogodne usposobienie zawdzięcza babci Rózi – kobiecie, która ją wychowała i dla której Lili jest najważniejszą osobą na świecie. Rozalia, mimo bądź co bądź podeszłego wieku jest równie przebojowa co jej wnuczka – ba, to właśnie z niej wnuczka czerpała wzorzec i autorytet.

Choć pogodne usposobienie Lili bardzo pomaga jej w życiu, wcale nie jest powiedziane że ma lekko. Wręcz przeciwnie – poprzez swoją ufność i wiarę w ludzi jest trochę naiwna i odnoszę wrażenie, że łatwo jest nią manipulować. Ma romantyczną duszę i choć brutalnie zraniona przez swojego (ex) partnera mocno wierzy w miłość. A tej wiary dodają jej listy na drzewach, które ktoś rozwiesza w mieście „dla Pani z autobusu linii..” Lili mocno zaangażowała się w miłosną historię zapisaną na kartkach papieru i poprzyklejaną na drzewach, bardzo chce pomóc odnaleźć się dwójce ludzi których listy dotyczą.  Lili ma moc zjednywania sobie ludzi. Szybko zyskała sympatię swojej szefowej Brygidy i pomogła zrozumieć jej wiele ważkich spraw. Stały się przyjaciółkami, takimi prawdziwymi od serca,  a odkąd w życiu Brygidy pojawiła się Lili wiele się zmieniło, na lepsze.

Lilianna, jak każdy człowiek ma swoje słabości. Autorka wcale jej nie wybiela, przeciwnie – robi z niej człowieka takiego jak my – z wadami, słabościami i problemami. Wątek Rózi i jej przyjaciół – dystyngowanej, acz nieco szalonej damy Kordelii, artystki Giny i sąsiada Zdzicha jest przeuroczy! Zabawny, a jednocześnie uświadamiający istotę przyjaźni. Pokazuje też, że starość nie musi być wyrokiem, że nawet po siedemdziesiątce można czerpać z życia, robić wiele dobrego dla siebie i innych i być tak po prostu – pogodnym i szczęśliwym.

Życie Cię kocha, Lili to bardzo lekka lektura, którą czyta się przyjemnie i bez wysiłku. Ilość dobrej energii jaka z niej emanuje wywołuje euforię, która utrzymuje się przez długi czas po przeczytaniu książki. I co więcej, to kolejna książka Pani Ani, która zostawia po sobie ślad i czegoś uczy. A czego, to już kwestia bardzo indywidualna, jestem jednak pewna, że każdy czytelnik coś w niej wyniesie.

Książka jest ogromną dawką pozytywnej energii. Fajne są afirmację, których w sumie jest 52. Pewnie ciężko od razu byłoby stosować w swoim życiu wszystkie, ale ja osobiście wybrałam sobie dwie, które co dzień powtarzam – to wcale nie jest takie trudne! . Książki Anny H. Niemczynow mają niewątpliwie charakter terapeutyczny, a ta powieść jest jak taki plasterek na poranioną duszę. Ma działanie kojące, regenerujące, motywujące i otwiera oczy na jeden fakt: życie jest cudem, życie nas kocha. 

4 komentarze:

  1. Myślę, że dam jej szansę. Lubię czytać optymistyczne i pozytywne książki. [Kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń
  2. zaciekawiła mnie ta książka, na pewno sprawdzę

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego działania - dziękuję!
Postaram się odpowiadać na Wasze komentarze i odwiedzać Wasze blogi :)