sobota, 13 lipca 2019

Listy zza grobu - Remigiusz Mróz

Remigiusz Mróz w nowej odsłonie bardzo miło zaskakuje! Choć serię o Chyłce uwielbiam to fajnie jest przeczytać coś innego, świeżego i na dodatek super wpasowującego się w mój czytelniczy gust. Po niezbyt udanym spotkaniu z Hashtagiem początkowo całkowicie miałam sobie odpuścić nową serię - bo wszystko na to wskazuje, że będzie to seria, ale całe szczęście, że w końcu się zdecydowałam! 

Dwadzieścia lat po śmierci ojca Kaja Burzyńska - Burza wciąż otrzymuje od niego listy. Z biegiem lat zaczyna dostrzegać w nich drugie dno. Tymczasem po dwudziestoletniej nieobecności do miasteczka wraca Seweryn Zaorski, patomorfolog najlepszy w swoim fachu. Kupuje zrujnowany dom rodzinny Kai i wraz z dwoma córeczkami zaczyna nowe życie. Podczas remontu odnajduje skrytkę w której ojciec Kai ukrył materiały rzucające nowe światło na sprawę sprzed dwóch dekad. Wraz z Kają szybko dochodzą do wniosku, że to co znalazł i listy które Burza otrzymuje są ze sobą połączone. 

Seweryn Zaorski, najnowszy bohater Remigiusza Mroza jest chyba najlepiej wykreowanym bohaterem autora. Samotny ojciec dwójki dzieci - czuły, troskliwy i opiekuńczy, gotów zrobić dla swoich córek wszystko. Diabelnie inteligentny i sprytny, z poczuciem humoru, wyjątkowo dokładny i skrupulatny w tym co robi. Być może trochę przypomina innych bohaterów autora, ale Seweryn jest oryginałem, jedynym w swoim rodzaju i od teraz moim ulubioną postacią od Mroza. Jest wokół niego otoczka tajemnicy, momentami nawet budzi grozę i potrafi bardzo zmieszać uczucia czytelnika względem niego, ale to tylko działa na jego korzyść. Pozostali bohaterowie powieści również są barwni i realni, jak choćby Kaja - dawna miłość Seweryna, żona aktualnego burmistrza i policjantka. Losy Kai i Seweryna splatają się nie tylko na płaszczyźnie prywatnej ale i zawodowej, dlatego powstaje mieszanka niemalże wybuchowa. 

Powieść wydaje się na pozór oczywista i niby od samego początku wskazuje to co powinno być tajemnicą. Wydawało mi się to jednak zbyt banalne jak na Mroza i oczekiwałam wyjaśnienia, które owszem, dostałam, ale i tak zupełnie inne niż się spodziewałam. Czy autor zaskakuje? Owszem, bardzo, choć uważam, że stać go było na coś bardziej zagmatwanego. Z drugiej strony, czasem najprostsze wyjaśnienia okazują się być tymi najmniej oczywistymi, więc element suspensu jak najbardziej jest i spełnił swoje zadanie. 

Po raz pierwszy w książce Mroza tak mocno zaznaczył się wątek obyczajowo - miłosny. I uważam, że w tym przypadku zadziałało to wyjątkowo korzystnie, bo połączenie wątku kryminalnego i zakazanej miłości jeszcze bardziej podgrzało atmosferę i pobudziło emocje czytelników. 

Tajemnice sprzed lat, rozwiązywanie zagadki, docieranie do śladów zbliżają Kaję i Seweryna, jednocześnie zbliżając ich do rozwikłania zagadki i przybliżają do dużego niebezpieczeństwa, które może być zagrożeniem nie tylko dla nich ale i dla ich rodzin. 

Listy zza grobu czyta się szybko, przyjemnie i ciężko jest odłożyć książkę, bo końcówka rozdziału to przyczynek do czegoś większego co mocno pobudza wyobraźnię. Autor jest mistrzem w pozostawianiu czytelnika w niepewności i chyba dzięki temu sprawia, że jego książki są nieodkładalne. Świetny thriller, który trzyma w napięciu, wątek obyczajowy nieco łagodzi fabułę, ale całość jest wręcz idealna. Książka w sam raz do poczytania, spędzenia miło popołudnia albo dwóch. Gwarantuję, że będziecie na wszelkie sposoby próbować odgadnąć tajemnicę i pewnie i tak wam się nie uda. A czy nie to lubimy najbardziej w takich książkach? 

Książka bierze udział w wyzwaniu Zatytułuj się. 

8 komentarzy:

  1. Ja mam zakupionego audiobooka i w niedługim czasie zabieram się za słuchanie. Też lubie tego autora świetnie pisze. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam jeszcze nic tego autora, ale mam nadzieję, że w tym roku uda mi się to zmienić:). Nie wiem jeszcze od czego zacznę, bo kilka książek jego mam, ale z pewnością nie będą to "Listy zza grobu", bo najpierw chcę wyczytać to co mam w swojej biblioteczce:). [Kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam w planach poznanie twórczości autora :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię tego autora. Tej pozycji jeszcze nie czytałam, ale pochłaniam wszystko co napisał, wiec na tą książkę też przyjdzie czas :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten to ma talent do pisania. Już niezłą kolekcje mam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze nie zdążyłam przeczytać poprzednich książek R.M. ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. no totalnie moje klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatnio kupiłam ją w biedronce ale jeszcze nie zaczęłam czytać.

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego działania - dziękuję!
Postaram się odpowiadać na Wasze komentarze i odwiedzać Wasze blogi :)