wtorek, 12 czerwca 2018

Za głosem serca - Izabela M. Krasińska



Marta i Piotr są małżeństwem prawie doskonałym. Ale „prawie” robi przecież ogromną różnicę. Do szczęścia brakuje im tylko roześmianych maluchów. Po sześciu latach małżeństwa Marcie coraz trudniej pogodzić się z bezpłodnością Piotra. Decyzja o adopcji nie przychodzi im łatwo, ale jest najlepszą, jaką mogli podjąć w życiu. Jednak w ich związek powoli zaczynają wkradać się nuda i rutyna. Marta ma już dość bycia kurą domową, chciałaby wrócić do pracy, ale boi się o tym powiedzieć mężowi. Tymczasem do oddziału straży pożarnej, w której pracuje Piotr zostaje przyjęta młoda, przebojowa i atrakcyjna kobieta, traktująca mężczyzn jak trofea, lubiąca ryzyko, adrenalinę i wyścigi.
źródło: lubimyczytac.pl 


O ile w pierwszej części główna bohaterka nie zaskarbiła sobie ogromu mojej sympatii, tak w tej powieści zdołałyśmy się polubić. Marta jest kobietą z krwi i kości, mającą swoje wady, gorsze dni i słabości ukryte głęboko w sobie, o których nikomu się nie mówi. Właśnie to czyni ją realną - to, że czasami ma dość swojego życia, to, że mimo tego iż nie brakuje jej nic do szczęścia pragnie czegoś więcej, czegoś co będzie sprawiało że z niecierpliwością będzie oczekiwała kolejnego dnia. Drobnych rzeczy, gestów które sprawiają, że życie kobiety nabiera kolorowych barw, a szczęście jest widoczne gołym okiem. Marta jest kobietą odważną i nie boi się przekraczać granic, ale jest też delikatna - potrzebująca wsparcia, zrozumienia i kogoś, kto okaże troskę w chwilach największego zwątpienia.

I właśnie takim wsparciem jest Magda i Wojtek - przyjaciele Marty i Piotra, którzy zawsze potrafią pomóc małżonkom. To ludzie, którzy są bez względu na okoliczności - potrafią wesprzeć, pomóc, pocieszyć, ale też przemówić do rozsądku z bolesną niemal szczerością. Ale czy nie tacy przyjaciele są najwartościowsi ? Szczerzy, którzy wiedzą kiedy zachować dystans i nie wtrącać się, a kiedy dać solidnego kopniaka i bez skrępowania powiedzieć: weź się w garść! Autorka za sprawą Magdy i Wojtka pokazała, jak ważna i silna jest przyjaźń i jak bardzo potrzebujemy przyjaciół - kogoś, kto spojrzy z innej perspektywy i pomoże zrozumieć samego siebie.

Piotr natomiast - mój ulubieniec jest taki, jaki był. Wiele znosi, wiele wybacza - mężczyzną pokornym, o złotym sercu i stalowych nerwach. Tak jak każdy ma też swoje chwile słabości i zwątpienia.. zwłaszcza, kiedy na horyzoncie pojawia się atrakcyjna Sylwia, nowa pracownica Straży Pożarnej. Dla Piotra wszystko jest o wiele trudniejsze niż by się mogło wydawać, bowiem przeszłość nie daje mu spokoju  i jakby zatacza krąg. Czy Marta jest jednak na tyle silna by sprostać problemom i wytrwać przy Piotrze? I czy Piotr ma tyle cierpliwości i jak wiele może przyjąć na swoje barki? 

Izabela M. Krasińska drugi tom potraktowała nieco poważniej niż Pod skrzydłami miłości, choć tam też było wiele ważnych kwestii. W tej części jest bardziej emocjonalnie, do głosu dochodzą uczucia nie tylko bohaterów, ale i czytelnika. Przyznam, że w oku zakręciła mi się łza, a to za sprawą losów Wojtka i Magdy. Niejednokrotnie też uśmiechałam się i cieszyłam z każdej radostki bohaterów. Chociaż czasem jest smutno - tak jak w życiu, jest nadzieja, że zza chmur wyjrzy słońce. Za głosem serca to książka przede wszystkim o małżeństwie i jego wartościach: wierności, odpowiedzialności, zaufaniu i szczerości, oraz o tym, jak ważna jest rozmowa i porozumienie. To powieść traktująca o rodzinie i jej sile, o tym, że warto doceniać każdy dzień spędzony z bliskimi, nawet jeśli na co dzień tego nie dostrzegamy, to warto chwilę o tym pomyśleć. Autorka poprzez losy bohaterów pokazuje jak kruchą materią jest miłość - kruchą, a jednocześnie silną, nie do zdarcia. Tak jak twarde i mocne jest szkło - ale gdy pęka, nie idzie złożyć go w jedność - można posklejać, połatać dziury, ale nigdy nie wróci do dawnej formy. 

Na pochwałę zasługuje autorka za ogromny postęp w warsztacie. W pierwszej części było dobrze, ale teraz jest jeszcze lepiej! Książkę czyta się rewelacyjnie, płynnie, lekko. Nie mam żadnych zastrzeżeń - może tylko jedno. Nie zostawia się czytelnika z takim zakończeniem.. Jest tak zaskakujące, szokujące, że tylko siłą można się opanować przed natychmiastowym sięgnięciem po trzecią część.

Za głosem serca to książka o wszystkich barwach małżeństwa. O obowiązkach i wartościach, trudnych wyborach, decyzjach, wyrzeczeniach i przyjmowaniu okrutnej rzeczywistości. To książka o rodzicielstwie, rodzinie, przyjaźni. Najważniejsza jest w tym wszystkim siła miłości - to ona scala rodzinę, przyjaciół, małżonków i sprawia, że wszystko funkcjonuje jak jedna całość. Wreszcie to powieść o tym, jak ważny jest kompromis i porozumienie, a także o tym, jak zaskakujące i niesprawiedliwe bywa życie. Wachlarz emocji i przeróżne uczucia towarzyszące lekturze książki sprawiły, że była o niebo lepsza niż poprzedniczka, a tym samym o wiele realniejsza w odbiorze. Sięgnięcie po drugi tom to była świetna decyzja, a teraz nie mogę doczekać się W obłokach marzeń. 

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona. 



1 komentarz:

  1. Nie często czytam tego typu książki, jednak "Za głosem serca" zaintrygowała mnie. Nie słyszałam wcześniej o tej serii. Mam nadzieję, że uda mi się kiedyś dorwać pierwszy tom :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego działania - dziękuję!
Postaram się odpowiadać na Wasze komentarze i odwiedzać Wasze blogi :)