niedziela, 10 stycznia 2016

Kasacja - Remigiusz Mróz


Tytuł: Kasacja
Cykl: Joanna Chyłka
Autor: Remigiusz Mróz
Ilość stron: 492
Ocena: 8/10
Skąd: biblioteka

Zacznę od tego, że to już drugie moje spotkanie z twórczością Pana Mroza. Po lekturze Ekspozycji nie miałam żadnych oporów co do sięgnięcia po Kasację, zwłaszcza, że to o tej książce jest chyba najgłośniej i niemal każdy ją chwali. 

Syn biznesmena zostaje oskarżony o zabójstwo dwóch osób. Na dodatek okazuje się, że sprawca spędził z nimi 10 dni w zamkniętym mieszkaniu, tak więc od razu nasuwa się pytanie - czy mamy do czynienia z mordercą czy psychopatą? Oskarżony Piotr Langer nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów, ale w żaden sposób nie daje też do zrozumienia, że jest niewinny.  Do akcji wkracza adwokat Joanna Chyłka, która w tym samym czasie obejmuje patronatem Kordiana Oryńskiego - aplikanta warszawskiej kancelarii prawniczej.

Nie sposób jest przejść obojętnie obok tak oryginalnego prawniczego duetu. Joanna Chyłka to kobieta twardo stąpająca po ziemi, ekscentryczna i nie mająca oporów przed niczym. Miłośniczka szybkiej jazdy, ostrych smaków i mocnych trunków. Kordian Oryński trafia do kancelarii Żelazny & McVay i poznaje Chyłkę jeszcze przed tym, jak dowiaduje się, kto będzie jego patronem. Ich znajomość zaczyna się - jak na Chyłkę przystało, nietypowo. Wydawać by się mogło, że ta dwójka nie ma prawa znaleźć wspólnego języka - Kordian jest bowiem młody, niedoświadczony, szukający kogoś, kto by go mógł poprowadzić przez prawniczy świat, a nie osoby, która go rzuci na głęboką wodę. Szybko jednak prawnicy zaczynają współpracować. I jeszcze nigdy wcześniej nie spotkałam się z tak idealnie dobranym duetem bohaterów. Czytam dużo Cobena i uwielbiam duet Myron i Win - tak samo mocno, a może nawet mocniej pokochałam Chyłkę i Oryńskiego. Mam wrażenie że to właśnie oni razem stanowią spoiwo tej powieści. Nie potrafię sobie wyobrazić innych bohaterów w tych rolach - pasują idealnie, mimo, że mają odmienne charaktery, różnią się w swoich poglądach i upodobaniach. Bohaterowie są tak barwni, tak wyraziści, tak wyśmienicie wykreowani, że ja się zakochałam. Zarówno w Kordianie jak i w Chyłce. 

Remigiusz Mróz pisze cudownie. Znakomity humor, wysublimowany język, lekkość stylu sprawiają, że książek Mroza się nie czyta - książki Mroza się połyka w zawrotnym tempie! Tak było z Kasacją. Zwłaszcza, że akcja z każdą stroną nabiera tempa, pojawiają się nowe okoliczności, intrygi, niewyjaśnione wydarzenia. Pomimo tego, że jest to kryminał prawniczy, a więc nie brakuje tu fachowego słownictwa i zwrotów, autor pisze tak, że każdy czytelnik zrozumie o co chodzi, nawet jeśli z prawem ma zerową styczność. Mróz pozwala czytelnikowi przeniknąć w struktury wielkiej prawniczej korporacji i poznać prawniczą rzeczywistość od środka. 

Czytam sporo kryminałów i sensacji, więc mimo woli czasami udaje mi się rozgryźć całą tajemnicę jeszcze w trakcie lektury. W przypadku Cobena początkowo nie potrafiłam wyjść z zadziwienia - jak? Jak to się mogło stać, przecież to niemożliwe! Tak samo jest z Mrozem. Może nie byłam na tyle zaskoczona by nie móc się otrząsnąć ze słów, które przeczytałam, ale przyznam, że autorowi udało się mnie zaskoczyć i zwieść na manowce. Bo kiedy wydaje się, że już wszystko jest jasne i oddychasz z ulgą - bach! Mróz robi swoje. Nie ma się co łudzić, że uda nam się przechytrzyć autora. Także jeśli zostało Ci ostatnie 10 stron i wydaje Ci się, że wszystko już wiesz - wstrzymaj się jeszcze. 

Kasacja wciągnęła mnie od pierwszych stron. Spodziewałam się dostać dobrą książkę z ciekawą akcją, interesującym bohaterami i solidnym opracowaniem całości, a to co dostałam w stu procentach spełniło moje oczekiwania - ba, nawet je przerosło! Największym atutem Kasacji, czymś dzięki czemu nie mogłam się oderwać od książki jest duet Chyłka&Oryński. Tak jak wspomniałam - duet dopasowany tak idealnie, że nie mam żadnych zastrzeżeń, po prostu nie ma się do czego przyczepić. Poza przebojowymi bohaterami czytanie umila spora dawka naprawdę dobrego humoru. Nic w lekturze nie jest przesadzone - nie ma tu naciąganego dramatyzmu, sztucznej brutalności ani naginania rzeczywistości. Wszystko jest tak, jak być powinno. Autor zaskarbił sobie moją sympatię i jedyne co mogę powiedzieć: chcę więcej! Chcę więcej akcji z udziałem Chyłki i Oryńskiego, jestem bardzo ciekawa jak rozwinie się relacja między nimi i z czym będą musieli się znów zmierzyć. Gdyby nie to, że od jutra czekają mnie kolokwia, zaliczenia i egzaminy chyba od razu pobiegłabym po Zaginięcie. 

Czy przeczytam inne książki autora? 
Tak. W ciemno. Panie Mrozie, właśnie zdobył Pan kolejną wierną czytelniczkę. 

Książkę przeczytałam w ramach wyzwania organizowanego przeze mnie: 



Bierze udział w wyzwaniach:




25 komentarzy:

  1. Świetna recenzja i zachęcająca ocena, ale to chyba nie mój gust czytelniczy.
    Buziaki,
    SilverMoon z bloga Fantastyczne książki

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak chwalicie, że aż mi szkoda, że prawdopodobnie nie zdążę z Mrozem w styczniu :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale koniecznie nadrób! :)
      Uwielbiam Mroza i z czystym sercem polecam :)

      Usuń
  3. Już planuję tę książkę w swoich nastepnych wielkich zakupach książkowych :> mam nadzieję, że mnie również tak bardzo spodoba sie twórczość Mroza :>
    Pozdrawiam
    secretsofbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Już się nie mogę doczekać aż ją przeczytam! U mnie właśnie pojawiła się recenzja "Ekspozycji" Mroza ;D
    pozdrawiam,
    http://www.ksiazkiponadniebo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Kasacja bardzo mi się podobała nic tylko sięgać po Zaginięcie:) Jestem ciekawa przygód Chyłki i Zordona, poza tym świetny humor, dawno takiej ilości w powieści nie dostałam, było to pozytywne zaskoczenie, zdecydowanie:D Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolejna świetna opinia o "Kasacji". Na szczęście, mam już swój egzemplarz na półce i plany na jego lekturę w najbliższych tygodniach. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszyscy tak chwalą tę książkę, a ja nadal nie miałam okazji po nią sięgnąć. Jednak czuję, że jeśli to zrobię, to również bardzo mi się spodoba. Poczucie humoru czy nagłe zwroty akcji to coś co lubię w książkach ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiedziałam, że Ci się spodoba, kontynuacja jest równie dobra.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już się nie mogę doczekać "Zaginięcia" :) Ale sesja nie poczeka..

      Usuń
  9. Twórczość tego autora zupełnie nie trafia w mój gust, zatem odpuszczam sobie jego powieści.

    OdpowiedzUsuń
  10. Na "Kasację" zacieram rączki :) na pewno przeczytam. ksiazkowa-przystan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie byłam do końca przekonana, czy sięgnąć po tę książkę, choć też słyszałam o niej wiele pochlebnych opinii. Jednak po Twojej recenzji wydaje mi się, że będzie naprawdę warta poświęconego na nią czasu. Leci na listę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warta, warta. W razie czego biorę na siebie odpowiedzialność :)

      Usuń
  12. Książkę czytałam i jestem nią zachwycona.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak wiesz, mam w najbliższych planach tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie pozostaje mi nic jak tylko się zgodzić z każdym Twoim słowem :D Mroza kupować można w ciemno :D Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. No proszę, taki popularny i zachwalany autor, a mnie jeszcze nie zMROZiło. ;) Będę musiała to zmienić! Zwłaszcza że, jak piszesz, taki dobry duet tutaj występuje.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ostatnio ten autor chodzi mi po głowie i w najbliższym czasie mam zamiar zapoznać się z jego twórczością :)I mam teraz dylemat - "Kasacja" czy "Ekspozycja" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może trochę Ci to pomoże: "Ekspozycja" moim zdaniem ma o wiele bardziej ciekawszy i intrygujący motyw, całe dochodzenie i stopniowe odkrywanie tajemnicy i rozwiązanie intrygi też według mnie jest bardziej "spektakularne", natomiast "Kasacja" ma świetnych głównych bohaterów i nietuzinkowy humor i oczywiście sama fabuła też bardzo dobrze skrojona. Jednak.. chyba skłaniałabym się ku "Ekspozycji", ale wybór jest tak trudny.. :)

      Usuń
  17. Mamy ją niestety dopiero w planach :)

    Pozdrawiamy i zapraszamy do nas :)
    rodzinne-czytanie.blogspot.com

    + obserwujemy! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kasację to ja bym przeczytać chciała *-*
    Jednak w mojej bibliotece jest kontynuacja, bo po co komu pierwsza część xD

    Pozdrawiam
    http://coraciemnosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Aż wstyd się przyznać, że nie przeczytałam jeszcze ani jednej książki Pana Remigiusza, muszę to jak najszybciej zmienić!

    OdpowiedzUsuń
  20. Mróz jest tak wszechstronny, że chyba każdego kupi swoją twórczością :) Wczot=raj do 2 w nocy czytałam Przewieszenie, które serdecznie Ci polecam. jest szansa, że do Chyłki i Zordona dołączy w Twoim rankingu ulubionych postaci komisarz Forst :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kurczę, a mi ciągle z Mrozem nie po drodze. :D Ale kiedyś nadrobię, szczególnie po Twoich recenzjach nabrałam ochoty na przeczytanie czegoś od niego. ;) I jestem strasznie ciekawa tego duetu w Kasacji! Chcę zobaczyć, co oni takiego w sobie mają, że tak ich uwielbiasz. :P

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego działania - dziękuję!
Postaram się odpowiadać na Wasze komentarze i odwiedzać Wasze blogi :)