Autor: Agatha Christie
Ilość stron: 259
Ocena:8/10
Skąd: biblioteka
Długo, oj bardzo długo opierałam się twórczości Christie. Co prawda dawno temu przeczytałam I nie było już nikogo, ale nie wywołała u mnie efektu "wow" i nie skłoniła mnie do sięgnięcia od razu po inne pozycje królowej kryminału. I tu pomocą przychodzi Kitty wraz z grupą wspaniałych osób z Mini maratonów czytelniczych - znów sięgnęłam po coś, po co pewnie normalnie bym nie sięgnęła, a okazuje się, że to kawał naprawdę dobrej literatury.
Chyba nie ma czytelnika, który nie znałby Agathy Christie, chociażby z nazwiska. Z tego co wiem, to nawet w gimnazjum jedna z książek Christie jest lekturą obowiązkową - przynajmniej moja siostra czytała Dwanaście prac Herkulesa, właśnie na język polski.
Morderstwo w Orient Expressie jest zatem moim drugim spotkaniem z twórczością autorki, a po raz pierwszy mam okazję spotkać osławionego Herkulesa Poirota. A wszystko rozgrywa się w pociągu, który z powodu śniegu utknął w miejscu. Gdy dochodzi do morderstwa sprawę przejmuje detektyw Poirot - szybko dochodzi do wniosku, że wskutek zaistniałej sytuacji mordercą musi być jeden z podróżujących pociągiem. Zaczynają się więc przesłuchania, wychodzą na jaw kolejne tajemnice z przeszłości, piętrzą się znaki zapytania. Wszystko rozgrywa się w małej, zamkniętej społeczności, co wydaje się być charakterystyczne dla historii Christie - przynajmniej po dwóch lekturach które dotychczas przeczytałam wysnuwam taki wniosek.
Książka została napisana w 1934 roku, więc obawiałam się trochę tego, że będę aż nazbyt odczuwała tę różnicę czasu - jakby nie było ponad 80 lat! Obawiałam się języka i stylu autorki, ale moje obawy były zupełnie bezpodstawne. Wcale nie odczułam, że czytam książkę która powstała w pierwszej połowie XX wieku. Wręcz przeciwnie - Christie ma swój charakterystyczny, ponadczasowy styl, oryginalny i nie do skopiowania.
Przez całą książkę próbowałam rozgryźć kto jest mordercą, intryga jest świetnie skonstruowana i chociażbym nie wiem jak bardzo próbowała się domyślić, nie miałam szans, bo zakończenie jakie zaserwowała mi Agatha Christie było.. nie do przewidzenia! Podejrzany mógł być każdy, z drugiej strony nikogo nie można wskazać jako winnego ze stuprocentową, ba, nawet pięćdziesiąt procentową pewnością. Dawno tak bardzo nie zaskoczył mnie żaden kryminał, a na końcu, gdy już sama próbowałam sobie wszystko uporządkować, uświadamiałam sobie, jak każdy fragment układanki idealnie pasuje do siebie, wszystko składa się w logiczną, przemyślaną całość.
O ile moje poprzednie spotkanie z autorką nie zrobiło na mnie wielkiego wrażenia, tak Morderstwo w Orient Expressie przekonało mnie o wiele bardziej. Wszyscy, którzy podobnie jak ja, mają opory przed sięgnięciem po Christie - dajcie szansę tej autorce, bo warto! Czy ja przeczytam jeszcze coś od królowej kryminału? Tak, zdecydowanie tak!
Morderstwo w Orient Expressie to doskonale skonstruowany kryminał, z intrygującą zagadką i zaskakującym zakończeniem. Nie bez przyczyny Agatha Christie nazywana jest królową kryminału - nikt nie potrafi zaserwować czytelnikowi tylu wrażeń, tyle razy zmusić do domysłów, które i tak się okażą błędne - ale czy to właśnie nieprzewidywalność nie jest najpiękniejsza w kryminałach? A to wszystko w niezbyt obszernej objętościowo powieści, przy której nie sposób się nudzić. Każdy fan tego gatunku powinien znać twórczość Christie, i mówię to ja - osoba, która przez tyle lat stroniła od Agahty Christie. A poza tym, to klasyka, więc nie wypada nie znać chociażby jednej pozycji z jej dorobku.
Bierze udział w wyzwaniu: Pod hasłem
Bierze udział w wyzwaniu: Pod hasłem
Autorkę znam tylko właśnie ze słyszenia. Nie miałam jeszcze okazji sięgnąć po jej kryminały, choć wiele osób je bardzo chwali. Ten to jest chyba najpopularniejszy ;). Cieszę się, że masz takie zdanie o tej książce, na pewno sięgnę :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;)
Mam zamiar wziąć się za tą autorkę. Wstyd przyznać, ale nie czytałam ani jednej jej książki / C.
OdpowiedzUsuńBuziaczki! ♥
Zapraszamy do nas :)
rodzinne-czytanie.blogspot.com
Moje bodajże 4 czy 5 spotkań z autorką nie wypadło za dobrze, toteż nie mam ochoty na kolejną lekturę. Morderstwa w Orient Expresie jednak nie czytałam, a jeśli jest krótkie, to może jedną dam jeszcze jedną szansę autorce. Jak na raze należę do grona jej antyfanów...
OdpowiedzUsuńZapraszam,
http://ksiegoteka.blogspot.com/
Autorka jest mi dobrze znana, jednak nigdy nie miałam możliwości ani okazji do przeczytania jej książek. Mimo wszystko po takiej recenzji wiem, że jeżeli już po coś sięgnę to po Morderstwo w Orient Expresie. Zakończenie, którego nie dało się przewidzieć i wszystkie wydarzenia ze sobą połączone w logiczną całość to coś co do mnie przemawia :D Mam nadzieję, że niedługo będę mogła się zapoznać z dziełami autorki. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTo pierwsza i jak na razie jedyna książka Królowej Kryminału z która się zapoznałam, ale bardzo mi się podobała! :)
OdpowiedzUsuńTak, Christie uwielbia małe zamknięte społeczności :D ale tej różnicy prawie 80 lat nie czuje się w ogóle - ja gdybym nie wiedziałam, kiedy książka została napisana, obstawiałabym, że jakieś 20-25 lat temu xD
OdpowiedzUsuńJedna z ulubionych, a Christie jest niesamowita :)
OdpowiedzUsuńO kurcze, kiedy ja ją czytałam! 4 lata temu! To super książka, również polecam. ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Christie, chociaż jej książki są dla mnie trochę za krótkie, jednak mają w sobie wszystko czego mi potrzeba, abym uznała książkę za dobrą :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńksiazkowy-termit.blogspot.com
Muszę się w końcu zabrać za twórczość autorki. Kocham kryminały, a znam tylko kilka jej książek. Trzeba to zmienić :)
OdpowiedzUsuńNowa odsłona Artemis Shelf, to:
RECENZJE Z PAZUREM
www.recenzjezpazurem.pl
Zapraszam :)
Orient Express - co za znana nazwa ;) Tę książkę przeczytam z pewnością ;)
OdpowiedzUsuńTaki znany tytuł, taka znana autorka, a ja nadal nic jej pióra nie przeczytałam. :( Mam nadzieję, że kiedyś to nadrobię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Hon no Mushi
Czytałam już kilka książek tej autorki i każda mi się podobała. Mordrstwo w Orient Expressie była jedną z nich i niesamowicie mnie wciągnęła ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się to co robi Christie, przeczytałam nie wiele jej powieści, ale mają w sobie to coś :D
OdpowiedzUsuńPo te książkę też na pewno sięgnę jak już wszystko wyczytam co mam w planach na najbliższe kilka miesięcy xD
Buziaki
http://coraciemnosci.blogspot.com/
Dawno już nie czytałam żadnej książki o Poirocie i muszę przyznać, że moje małe szare komórki są smutne z tego powodu :)
OdpowiedzUsuńTo jedna z moich ulubionych książek tej autorki :D
OdpowiedzUsuńCzytałam kilka książek Christie jednak ta mi gdzieś uciekła, będę musiała nadrobić zaległości i do szybko! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Justyna z książko miłości moja
Mam ochotę na tę książkę. Pozdrawiam i zapraszam do mnie zapoczytalna.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNa 100% sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuńZ Agathą Christie już się spotkałem i chętnie spotkam ponownie, bo te jej kryminały w stylu retro to jest balsam na moje serce...
Zgadzam się co do jej nieprzewidywalności, ale jak dla mnie miała kilka mankamentów, o których napisałam już w recenzji, która ukaże się za jakiś miesiąc ^^
OdpowiedzUsuńDotychczas przeczytałam I nie było już nikogo, ale mnie ta książka straaasznie się spodobała :D Tyle że nie miałam jakoś okazji sięgnąć po inne książki autorki... Ale zrobię to najszybciej, jak się da, jestem pewna, że to mi się spodoba *o* :D
OdpowiedzUsuńRównież czytałam ten sam kryminał w lutym. Zgadzam się z każdym słowem, tytuł mistrzyni kryminału należy się Christie jak nic :) To kolejna powieść z udziałem Poirot, do której nie mam żadnego 'ale'. Z pewnością będę regularnie wracać do autorki :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCzytałam wieki temu :) Powieść naprawdę wciąga, a intryga... chyba tylko Christie mogła na coś takiego wpaść:)
OdpowiedzUsuń