Za nominację do tagu dziękuję Suomi. :)
Pozwoliłam sobie również pożyczyć baner :)
źródło |
PIES
Twoja zaufana książka, do której często wracasz.
Co prawda na jakiś czas kompletnie o tej książce zapomniałam, ale w ostatnich dniach znów do mnie wróciła. Jest nią Pollyanna Eleanor H. Porter. Książkę dostałam w nagrodę w szkole podstawowej i od tamtego czasu czytałam ją wielokrotnie - może nie jest to pozycja wybitna, ale dla mnie ma szczególne znaczenie i zawsze poprawia mi nastrój.
KOT
Książka, w której bohater/ka chodzi własnymi ścieżkami i nie ma stałego towarzysza.
Takim bohaterem moim zdaniem jest Geralt z Rivii z sagi o Wiedźminie. Co prawda Jaskier jest jego wiernym przyjacielem i kompanem, ale przez większość czasu Geralt podróżuje po świecie sam, nie ma stałego towarzysza i praktycznie ciągle jest w drodze.
ŻYRAFA
Książka, która dłużyła ci się niemiłosiernie i chciałaś ją jak najszybciej skończyć.
Ostatnio taką książką była Grey. Pięćdziesiat twarzy Greya oczami Christiana.
SŁOŃ
Książka, którą przeczytałaś i która ma ponad 500 stron.
Jest masa takich książek, więc może spróbuję podać najdłuższą z książek które przeczytałam i mają ponad 500 stron, i myślę że będzie to Starcie królów z cyklu Pieśń Lodu i Ognia - 1022 strony.
MYSZ
Najkrótsza książka, jaką przeczytałeś
Kamizelka Bolesława Prusa.
SMOK
Twoja ulubiona książka, gdzie pojawiły się istoty fantastyczne.
Mogłabym wymienić kilka takich książek, ale wybór jest tak ciężki.. dlatego stawiam na klasykę w tej kategorii - Harry Potter.
JAMNIK
Najdłuższa seria książek, którą przeczytałaś lub zaczęłaś czytać.
Zdecydowanie Jeżycjada Musierowicz. 21 tomów czytane od kilku już lat, a przy żadnym się nie nudziłam i co lepsze - chcę więcej!
KOŃ
Książka, dzięki której poczułeś się wolny.
Nie mam takiej książki - chyba żadna nie wzbudziła we mnie takiego poczucia wolności, ale też nigdy nie patrzyłam na to pod tym kątem. I chociażbym nie wiem ile myślała, nic nie mogę wymyślić.
OSIOŁ
Książka, którą miałaś ochotę zostawić, ale ją doczytałaś i zakończenie ci się podobało.
Chyba nie ma takiej książki :)
TCHÓRZOFRETKA
Książka, w której bohater/ka wydawała ci się tchórzliwy i niezdecydowany.
Pierwsze co mi przyszło na myśl: Ignaś z Jeżycjady. A książka.. może któraś z tych nowszych tomów, Wnuczka do orzechów.
LEW
Książka z bohaterem nieustraszonym i odważnym.
Hmm, może Percy Jackson? Co prawda przeczytałam dopiero pierwszą część, ale bohater nie cofnął się przed niczym, nawet, gdy groziło mu wielkie niebezpieczeństwo.
OWCA
Książka, w której bohater wzbudził u ciebie współczucie.
Ocalenie Callie i Kaydena. Obydwoje bohaterowie budzą we mnie współczucie, poza tym książka przepełniona jest emocjami i uczuciami, przy których nie sposób jest nie odczuwać smutku, współczucia czy radości z ulotnych, ale szczęśliwych chwil.
KRET
Książka, po którą sięgnęłaś w ciemno nie znając fabuły ani autora.
Co prawda słyszałam o Remigiuszu Mrozie zanim sięgnęłam po Ekspozycję, ale nigdy nie wgłębiałam się bardziej w jego twórczość, nie czytałam żadnych wywiadów etc. Ekspozycję też wzięłam z biblioteki przypadkowo, nie znając wcześniej fabuły. I nie żałuję!
WILK
Książka przepełniona tajemniczością i grozą.
Ponieważ nie czytam horrorów, ciężko jest mi taką książkę wskazać, toteż niektórym będzie się to wydawać dziwne, ale stawiam na Cień wiatru. Tajemniczości tej książce nie można odmówić, a są i momenty pełne grozy. :)
NIETOPERZ
Książka, przez którą zarwałaś noc.
Ostatnio ciągle zarywałam noce dla książek - w dzień się uczyłam, a na czytanie miałam czas nie wcześniej niż przed 24, a mimo wszystko nie potrafiłam sobie odmówić tej przyjemności. Ale taką książką, którą czytałam po prostu do oporu w nocy była Zostań, jeśli kochasz.
DIABEŁ TASMAŃSKI
Książka, która niemiłosiernie cię irytowała i miałaś zamiar rzucić nią o ścianę.
Kiedy Cię poznałam bardzo mnie irytowała, ale może nie aż tak, żeby rzucić nią o ścianę. Natomiast Dziady Mickiewicza tak mnie niemiłosiernie irytowały, że gdyby nie to, że nie potrafiłabym rzucić książką o ścianę, zapewne bym to zrobiła.
Nominuję każdego kto jeszcze nie robił tagu, a ma ochotę :)
Nominuję każdego kto jeszcze nie robił tagu, a ma ochotę :)
Ciekawy TAG :)
OdpowiedzUsuńBuziaczki! ♥
Zapraszamy do nas :)
rodzinne-czytanie.blogspot.com
Genialne wykonanie tego tag'u. Greya jeszcze nie czytałam, ale mam zamiar, zobaczę co z tego wyjdzie haha :D
OdpowiedzUsuńBuziaki,
SilverMoon z bloga Books obsession
Ble, Jeżycjada. Do mnie w ogóle nie przemawia :D Hahhaha, a z tymi Dziadami... Cóż, mnie raczej uśpiła i nawet nie miałam po co rzucać nią o ścianę :D
OdpowiedzUsuńProszę Cię, kocham Jeżycjadę <3 Może też dlatego, że zaczęłam ją czytać jako dzieciak i się tak strasznie zżyłam z bohaterami, każda kolejna książka (mimo, że poziom niestety opadł) to dla mnie jak powrót do domu.. :)
UsuńTen tag jest po prostu genialny :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za odpowiedź! :D A propos Ekspozycji to skończyłam ją czytać i w sobotę będzie recenzja do wyzwania!
OdpowiedzUsuńA ja nigdy nie czytałam "Kamizelki", muszę to nadrobić. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJeżycjada i Pollyanna są takie cudowne <33 Co do Percy'ego się zgodzę, choć czasem mnie irytował. Buziaki, Idalia :**
OdpowiedzUsuńhttp://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/
Zgadzam się! Fajnie wiedzieć, że ktoś też lubi "Polyannę", bo odnoszę wrażenie, że ta książka jest mało znana.
UsuńOj, "Dziady" i mnie niemiłosiernie udręczyły, więc w 100% zgadzam się z ostatnią kategorią :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńksiazkowy-termit.blogspot.com
Po Greya nie mam zamiaru sięgać. Przeraża mnie ta seria!
OdpowiedzUsuńSuper TAG! Sama chętnie bym zrobiła, ale nie wiem czy znajdę czas :( Może jeszcze do końca ferii, bo potem to już przepadnę ahahah
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam
http://ksiegoteka.blogspot.com/
Ja rzuciła o podłogę "Zbrodnią i karą", nie dlatego, że mnie irytowała, ale nie wytrzymałam opisu katowanej kobyłki. Zaczęłam płakać i cisnęłam książką jak najdalej mogłam. To jedyna lektura, z którą tak postąpiłam ;P.
OdpowiedzUsuńWiesz co, myślę, ze Geralt faktycznie byłby kotem.
A, i żaden tag nie obejdzie się bez Pottera ;D
Uściski!
Geralt-kot - tak, zdecydowanie! :)
UsuńI odnoszę wrażenie, że jeśli ciężko jest znaleźć kogoś do danej kategorii, sięgamy do Harry'ego Potter'a i problem z głowy :D
Ciekawe i zarazem zabawne to tagowanie. Również uwielbiam książki, choć czasu coraz mniej ...
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny.
Ja nie mam zwyczaju wracać do książek, które już czytałam. Wyjątkiem jest dla mnie Potter. Czasami się skuszę i wałkuję kolejne strony, chociaż znam juz niemal każdy szczegół na pamięć.
OdpowiedzUsuńŻyrafą zdecydowanie był dla mnie "Poradnik pozytywnego myślenia" totalnie nie mogłam przez to przebrnąć. Miałam wrażenie, że te strony w ogóle się nie przewracają.
Słoń to dla mnie "Pod kopułą" Kinga. Jego pierwsza książka, ok 1000 stron. Rzuciłam się na głęboką wodę, taki ze mnie był czytelnik.
Owca? Zdecydowanie "Karuzela uczuć" i Chris. Po dziś dzień jest to jeden z moich ulubionych bohaterów. Traktuje go na równi z bohaterem "Dziewiętnaście minut". Obie pozycje tej samej autorki.
Diabeł tasmański to większość lektur i wspomniany wcześniej "Poradnik...". Prym wiedzie jednak "Mistrz i Małgorzata". To cholerstwo denerwowało mnie tak bardzo, że do głowwy przychodziły mi o wiele ciekawsze rzeczy niż rzucenie tą ksiażką o ścianę.
Dobry post, dobrze się bawiłam. Oby więcej takich!
Pozdrawiam,
Mówiąc Słowami.
Ja zawsze mam dylemat - przeczytać coś nowego, czy coś, do czego mam sentyment?
UsuńTrochę mnie zmartwiłaś tym "Poradnikiem.." bo mam na nią wielką ochotę i już czeka na półce.. ale ja lubię książki tego typu, więc może akurat mi się spodoba :)
A "Mistrza i Małgorzatę" uwielbiam!
Dziękuję za taki komentarz - miło wiedzieć, że ktoś czyta moje posty i się dobrze przy nich bawi :) To bardzo motywujące!
Aż tak bardzo ci się nie podobał Grey i Kiedy cię poznałam? Według mnie najgorsze nie były . ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i zapraszam do siebie ;)
http://tylkomagiaslowa.blogspot.com/
Mnie niestety obydwie bardzo męczyły.. Sama nie wiem,która bardziej.
UsuńO, jaki ciekawy tag! Może sobie zrobię w wolnym czasie, bo naprawdę wygląda super :D
OdpowiedzUsuńTam jest SMOK! Smoki są takie super... <3 xD
OdpowiedzUsuńOchh, Kamizelka... miałam ją dziś przeczytać, ale nie chciało mi się... cóż za zbieg okoliczności, że natrafiłam u ciebie na ten tytuł xD
Jaki świetny TAG! :D
OdpowiedzUsuńOczywiście nie znam większości z wymienionych przez ciebie tytułów, ale niektóre mam na liście więc mam nadzieję nadrobić :D
Ponad rok temu czytałam ten post i bardzo mi się spodobał. Dzisiaj w końcu opublikowałem animal book tag u siebie! Oczywiście nie zapomniałam wspomnieć gdzie na niego trafiłam :D
OdpowiedzUsuń