czwartek, 21 czerwca 2018

Czasami kłamię - Alice Feeney


Nazywam się Amber Reynolds. Są trzy rzeczy, które powinniście o mnie wiedzieć:
Jestem w śpiączce.
Mój mąż już mnie nie kocha.
Czasami kłamię.


Przyznacie, że takie słowa już na wstępie potrafią nieźle namieszać czytelnikowi w głowie? Minął już jakiś czas od przeczytania przeze mnie tej książki, a wciąż mam mętlik w głowie i niepewność w sercu. Ale chyba każdy wielbiciel thrillerów lubi to uczucie: niepewności pomieszanej ze złością i masochistyczną satysfakcją, że autorowi udało się wywieść nas w pole. 

Amber Reynolds trafia do szpitala w Boże Narodzenie. Jest w śpiączce, a ślady na jej ciele nie pozostawiają złudzeń, że wypadek któremu uległa nie był czystym przypadkiem.  Na co dzień Amber pracuje jako prezenterka radiowa, ma męża Paula, z którym od dawna bezskutecznie starają się o dziecko. Kobieta przebywając w szpitalu jest uwięziona we własnym ciele i przeżywa tortury - jest świadoma i słyszy wszystko co się wokół niej dzieje, jednak nie może nic zrobić, nawet poruszyć palcem. Jednocześnie usilnie próbuje sobie przypomnieć co się wydarzyło; rozmowy lekarzy i bliskich pomagają jej poskładać wszystko w jedność. Z czasem prawda staje się coraz bardziej przerażająca.. Ale co jest prawdą, a co kłamstwem? Bo wiecie, Amber czasami kłamie..

Muszę przyznać, że na początku miałam co do tej książki bardzo mieszane uczucia, i poniekąd dalej mam. Niby wszystko jest czarno na białym i nie ma podstaw do podejrzeń, ale coś nam nie gra, jakiś element nie jest na swoim miejscu. Autorka podzieliła książkę na trzy części: to co dzieje się teraz, kiedy Amber leży w szpitalu, to co wydarzyło się kilka dni wstecz przed wypadkiem, a jako bonus dostajemy rozdziały - karty z dziecięcego pamiętnika bohaterki. To niezwykle ciekawy zabieg - zwłaszcza ten z pamiętnikiem, bo akcja rozgrywa się na trzech płaszczyznach, przez co jest jeszcze bardziej intrygująco i tajemniczo. 

Historia Amber zaczyna się już w dzieciństwie. To właśnie za sprawą dziennika poznajemy dziewczynkę i rozumiemy co sprawiło, że stała się takim a nie innym człowiekiem. Przyznam, że czytając pamiętnik byłam zdruzgotana i za nic nie potrafiłam zrozumieć zachowania dziecka.. Byłam zniesmaczona i czułam do niej odrazę, ale potem - potem się wszystko wyjaśniło. Ta książka uświadamia, że to właśnie okres dzieciństwa jest najważniejszy w życiu człowieka. To z najmłodszych lat wynosimy wzorce zachowań i uczymy się funkcjonowania w społeczeństwie, a krzywdy i traumy z dzieciństwa są najsilniejsze i zostawiają ślad na zawsze.

W historii Amber niemałą rolę odgrywa jej siostra Clarie. Od zawsze była tą lepszą, ładniejszą, mądrzejszą i przede wszystkim pewniejszą siebie. Bardziej uwielbiana przez rodziców, stawiana na pierwszym miejscu. Clarie jest dla Amber stanowcza i apodyktyczna, a ta nie potrafi się oprzeć jej woli.

Autorka doskonale nakreśliła portret psychologiczny głównej bohaterki. Wykreowała jej przeszłość, uwydatniła traumy i blizny z dawnych lat, ale też pokazała dzieje najnowsze:  kryzys w małżeństwie, problemy w pracy i brak porozumienia z najbliższymi. Jej relacje z bliskimi są uszkodzone; chore.  Nie przywiązałam się do bohaterów, nawet ich nie polubiłam, ale tez nie znienawidziłam. Po prostu byli elementami fabuły, bardzo ważnymi, filarami bez których powieść nie miałaby sensu.

Alice Feeney bardzo wiarygodnie opisała śpiączkę i stan w jakim człowiek się wtedy znajduje. Nie pomija wstydliwych aspektów śpiączki, chociażby takich jak załatwianie się pod siebie z pełną tego świadomością. Autorka zobrazowała komę na tyle, na ile pozwalał na to brak potrzeby wprowadzania skomplikowanego medycznego słownictwa - i za to duży plus, bo obraz jest i tak bardzo rzeczywisty, a nie ma zbędnego natłoku niepotrzebnych i nic nie wnoszących do fabuły informacji.

Powieść przesiąknięta jest niesamowitym klimatem niepewności i napięcia, ciągłej niewiedzy i zaskakujących rozwiązań. Bywają też momenty grozy, czasami robi się nawet upiornie, ale taki właśnie urok tej powieści. Za to lekki i obrazowy język ułatwiają czytelnikowi odbiór powieści, w której właściwie nic może nie być takie, jak nam się wydaje. Czytając końcowe rozdziały byłam zszokowana i już już miałam nadzieję na pomyślne rozwikłanie wszystkich wątków, aż nagle.. zakończenie mnie zniszczyło. Jest zaskakujące, szokujące, nie takie jakiego bym pragnęła, ale.. pasuje do tej książki. Zdecydowanie. Myślę, że czytanie tej książki po raz drugi przyniosło by zupełnie inny efekt, bo mimo, iż znałabym treść mogłabym ją odebrać w zupełnie inny sposób i inaczej zobaczyłabym tę historię. Dlatego właśnie zamierzam pokusić się - kiedyś - o ponowne przeczytanie Czasami kłamię.

Za książkę dziękuję wydawnictwu W.A.B 







wtorek, 12 czerwca 2018

Za głosem serca - Izabela M. Krasińska



Marta i Piotr są małżeństwem prawie doskonałym. Ale „prawie” robi przecież ogromną różnicę. Do szczęścia brakuje im tylko roześmianych maluchów. Po sześciu latach małżeństwa Marcie coraz trudniej pogodzić się z bezpłodnością Piotra. Decyzja o adopcji nie przychodzi im łatwo, ale jest najlepszą, jaką mogli podjąć w życiu. Jednak w ich związek powoli zaczynają wkradać się nuda i rutyna. Marta ma już dość bycia kurą domową, chciałaby wrócić do pracy, ale boi się o tym powiedzieć mężowi. Tymczasem do oddziału straży pożarnej, w której pracuje Piotr zostaje przyjęta młoda, przebojowa i atrakcyjna kobieta, traktująca mężczyzn jak trofea, lubiąca ryzyko, adrenalinę i wyścigi.
źródło: lubimyczytac.pl 


O ile w pierwszej części główna bohaterka nie zaskarbiła sobie ogromu mojej sympatii, tak w tej powieści zdołałyśmy się polubić. Marta jest kobietą z krwi i kości, mającą swoje wady, gorsze dni i słabości ukryte głęboko w sobie, o których nikomu się nie mówi. Właśnie to czyni ją realną - to, że czasami ma dość swojego życia, to, że mimo tego iż nie brakuje jej nic do szczęścia pragnie czegoś więcej, czegoś co będzie sprawiało że z niecierpliwością będzie oczekiwała kolejnego dnia. Drobnych rzeczy, gestów które sprawiają, że życie kobiety nabiera kolorowych barw, a szczęście jest widoczne gołym okiem. Marta jest kobietą odważną i nie boi się przekraczać granic, ale jest też delikatna - potrzebująca wsparcia, zrozumienia i kogoś, kto okaże troskę w chwilach największego zwątpienia.

I właśnie takim wsparciem jest Magda i Wojtek - przyjaciele Marty i Piotra, którzy zawsze potrafią pomóc małżonkom. To ludzie, którzy są bez względu na okoliczności - potrafią wesprzeć, pomóc, pocieszyć, ale też przemówić do rozsądku z bolesną niemal szczerością. Ale czy nie tacy przyjaciele są najwartościowsi ? Szczerzy, którzy wiedzą kiedy zachować dystans i nie wtrącać się, a kiedy dać solidnego kopniaka i bez skrępowania powiedzieć: weź się w garść! Autorka za sprawą Magdy i Wojtka pokazała, jak ważna i silna jest przyjaźń i jak bardzo potrzebujemy przyjaciół - kogoś, kto spojrzy z innej perspektywy i pomoże zrozumieć samego siebie.

Piotr natomiast - mój ulubieniec jest taki, jaki był. Wiele znosi, wiele wybacza - mężczyzną pokornym, o złotym sercu i stalowych nerwach. Tak jak każdy ma też swoje chwile słabości i zwątpienia.. zwłaszcza, kiedy na horyzoncie pojawia się atrakcyjna Sylwia, nowa pracownica Straży Pożarnej. Dla Piotra wszystko jest o wiele trudniejsze niż by się mogło wydawać, bowiem przeszłość nie daje mu spokoju  i jakby zatacza krąg. Czy Marta jest jednak na tyle silna by sprostać problemom i wytrwać przy Piotrze? I czy Piotr ma tyle cierpliwości i jak wiele może przyjąć na swoje barki? 

Izabela M. Krasińska drugi tom potraktowała nieco poważniej niż Pod skrzydłami miłości, choć tam też było wiele ważnych kwestii. W tej części jest bardziej emocjonalnie, do głosu dochodzą uczucia nie tylko bohaterów, ale i czytelnika. Przyznam, że w oku zakręciła mi się łza, a to za sprawą losów Wojtka i Magdy. Niejednokrotnie też uśmiechałam się i cieszyłam z każdej radostki bohaterów. Chociaż czasem jest smutno - tak jak w życiu, jest nadzieja, że zza chmur wyjrzy słońce. Za głosem serca to książka przede wszystkim o małżeństwie i jego wartościach: wierności, odpowiedzialności, zaufaniu i szczerości, oraz o tym, jak ważna jest rozmowa i porozumienie. To powieść traktująca o rodzinie i jej sile, o tym, że warto doceniać każdy dzień spędzony z bliskimi, nawet jeśli na co dzień tego nie dostrzegamy, to warto chwilę o tym pomyśleć. Autorka poprzez losy bohaterów pokazuje jak kruchą materią jest miłość - kruchą, a jednocześnie silną, nie do zdarcia. Tak jak twarde i mocne jest szkło - ale gdy pęka, nie idzie złożyć go w jedność - można posklejać, połatać dziury, ale nigdy nie wróci do dawnej formy. 

Na pochwałę zasługuje autorka za ogromny postęp w warsztacie. W pierwszej części było dobrze, ale teraz jest jeszcze lepiej! Książkę czyta się rewelacyjnie, płynnie, lekko. Nie mam żadnych zastrzeżeń - może tylko jedno. Nie zostawia się czytelnika z takim zakończeniem.. Jest tak zaskakujące, szokujące, że tylko siłą można się opanować przed natychmiastowym sięgnięciem po trzecią część.

Za głosem serca to książka o wszystkich barwach małżeństwa. O obowiązkach i wartościach, trudnych wyborach, decyzjach, wyrzeczeniach i przyjmowaniu okrutnej rzeczywistości. To książka o rodzicielstwie, rodzinie, przyjaźni. Najważniejsza jest w tym wszystkim siła miłości - to ona scala rodzinę, przyjaciół, małżonków i sprawia, że wszystko funkcjonuje jak jedna całość. Wreszcie to powieść o tym, jak ważny jest kompromis i porozumienie, a także o tym, jak zaskakujące i niesprawiedliwe bywa życie. Wachlarz emocji i przeróżne uczucia towarzyszące lekturze książki sprawiły, że była o niebo lepsza niż poprzedniczka, a tym samym o wiele realniejsza w odbiorze. Sięgnięcie po drugi tom to była świetna decyzja, a teraz nie mogę doczekać się W obłokach marzeń. 

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona. 



czwartek, 7 czerwca 2018

LOVE Line - Nina Reichter



Matt Hansen, przystojny młody psycholog doradza kobietom jak znaleźć odpowiedniego mężczyznę i nie dać się zmanipulować. Prowadzi audycję w radiu, odpowiada na pytania kobiet dotyczące życia uczuciowego i zawsze celnie podpowiada jak wybrnąć z patowej sytuacji.
W pewnej bardzo nietypowej restauracji, w równie nietypowej sytuacji poznaje Bethany McCallum, młodą dziennikarkę będącą w trakcie rozwodu, która dostała zlecenie na napisanie artykułu o PUA - pick-up artists, nieetycznych manipulantach, którzy szkolą mężczyzn jak zaciągnąć kobiety do łóżka.
Wiedza Matta na ten temat jest rozległa, a  wyjawienie sekretów PUA pomaga mężczyźnie zbliżyć się do Beth. Wzajemne przyciąganie sprawia, że napięcie między tą dwójką staje się coraz bardziej niebezpieczne.  Jednak obydwoje kryją tajemnice, które wychodząc na jaw mogą doprowadzić do wybuchu.

Mam bardzo mieszane uczucia co do tej książki. Z jednej strony jest dojrzała i porusza ciekawy, oryginalny temat, ale z drugiej strony nie porywa ani nie przyprawia o przyspieszone bicie serca. Nie mogę powiedzieć, że książka jest zła, bo nie, ale na pewno nie jest taka, jakiej oczekiwałam. Czy to przez wpływ Ostatniej spowiedzi? Może podświadomie oczekiwałam czegoś, co mnie porwie tak samo jak wcześniejsza seria, wprawi w taki zachwyt i tak zagra na emocjach?

Bethany jest dziennikarką w ekskluzywnym magazynie dla kobiet "Galaxy". Jej długoletni związek właśnie się rozpada, a Beth znajduje się na życiowym zakręcie. Trudne relacje z matką, wpływ rozwodu na jej córeczkę Faith i przejściowe kłopoty w pracy nie pomagają w radzeniu sobie z trudną sytuacją. Poznanie Matta sprawia, że Beth odżywa, jednocześnie będąc świadomą, że nowy mężczyzna w jej życiu może przysporzyć jej jeszcze więcej zmartwień. Matthew jest nieziemsko przystojny i szarmancki, szanuje kobiety i zawsze wie, jak się zachować w danej sytuacji. Gdy poznaje Bethany stara się utrzymać ich relację w kategorii zawodowej, jednak napięcie między nimi nie do końca na to pozwala. Gdyby nie fakt, że Matt jest w związku, i że obydwoje mają przed sobą tajemnice wszystko byłoby o wiele prostsze..

Bardzo ubolewam nad tym, że w powieści zabrakło kwestii takich jak relacja Beth z jej córką Faith, tematu rodzicielstwa i macierzyńskiej troski i miłości. Odniosłam wrażenie, że Faith jest tylko kolejnym martwym elementem fabuły, dodatkiem do głównej bohaterki, który w kilku sytuacjach został wykorzystany do uwydatnienia tego jak bardzo główna bohaterka cierpi. Przykro mi, ale odniosłam wrażenie że córka jest dla niej balastem, ciężarem.. chociaż nie było nigdzie o tym wspomniane wprost. Co do Bethany również mam mieszane uczucia. Generalnie polubiłam ją, w głębi serca kibicowałam w zmaganiach z artykułem i dopingowałam relacji z Mattem. Ale bywały też momenty, kiedy miałam ochotę nią potrząsnąć i krzyknąć, by wreszcie przejrzała na oczy i zaczęła się zachowywać jak na dorosłą kobietę przystało. Nie rozumiem, po co były tajemnice, o których w ogóle nie powinno być mowy.. W niektórych sytuacjach były zbyt dużo tragizmu, a stanowczo zbyt mało zdrowego rozsądku głównej bohaterki. O ile zachowanie Matta jeszcze potrafię zrozumieć, o tyle dla Beth niestety nie mam tyle wyrozumiałości.

Jednakże nie mogę jej zarzucić niczego, jeśli chodzi o pole zawodowe.  Dzięki artykułowi który pisała o pick-up artists, i genialnemu reaserchowi czytelnik na prawdę dużo może się dowiedzieć. Przyznam szczerze, że sama nie miałam pojęcia o istnieniu kogoś takiego jak trenerzy podrywu. Ta książka wiele uświadamia i otwiera oczy. Nie zawsze to, co wydaje się zauroczeniem i zainteresowaniem ze strony drugiej osoby jest właśnie tym, czego chcemy. Nawet nie wiemy, jak łatwo ulegamy manipulacjom i wyuczonym ruchom mężczyzn. 

Trudno było mi przyzwyczaić się do faktu, że akcja została osadzona w Nowym Jorku. Może zbytnio przyzwyczaiłam się do tego, że polskie autorki osadzają akcję w naszym rodzimym kraju. Nina Reichter pokazała jednak, że będąc polską autorką można napisać dobrą powieść osadzoną w amerykańskich realiach. Nie mogę odmówić książce wiarygodności. Autorka z pewną surowością oddała fakty i ukazała rzeczywistość. Wyważone emocje, aspekty psychologiczne zachowań mężczyzn i kobiet i dużo o skomplikowanych relacjach międzyludzkich sprawiają, że książka jest jeszcze bardziej rzeczywista. 

Nina Reichter napisała tym razem książkę dla dojrzalszych czytelników. Bardziej niż na miłości skupia się na portretach psychologicznych, trudnych tematach i przeszkodach, jakie rzuca pod nogi los. Bohaterowie są sympatyczni, oryginalni i barwni. Każde z nich dźwiga na barkach ciężar decyzji i wyborów z przeszłości. Popełnione błędy przynoszą teraz plon i muszą sobie z nimi radzić, każde na swój sposób, co wcale nie jest łatwe, zwłaszcza, gdy do głosu dochodzą emocje i uczucia. LOVE Line to powieść nieco wstrząsająca, otwierająca oczy kobietom i dająca wiele do myślenia. Nie przyprawia o przyspieszone bicie serca ani nie wciska w fotel, ale skłania do przemyśleń. 

piątek, 1 czerwca 2018

Czerwcowe nowości

Króciutko o nowej serii postów - postanowiłam wprowadzić comiesięczny post z zapowiedziami wydawniczymi na dany miesiąc. W ten sposób pokażę Wam książki, które chcę poznać, które koniecznie muszę mieć i przeczytać. Z reguły takie posty cieszą się popularnością, więc mam nadzieję, że i u mnie Wam się spodoba. Dodatkowo, postanowiłam że zawsze będę publikować wybraną siódemkę, bo trzeba postawić sobie jakąś granicę ;) Zatem.. czas na pierwszą odsłonę! 

Srebrna Dziewczyna
Leslie Pietrzyk

Premiera 6 czerwca 2018
Wydawnictwo IUVI
Kategoria: Literatura kobieca





Dawno nie było tak głębokiej i zarazem tak przerażającej książki. Dawno nikt nie pokazał tak wielkich ran, które nigdy się nie zabliźniły.
Jeśli chcesz wreszcie przeczytać książkę „o czymś”, szczerą, trudną opowieść, miejscami wgniatającą w fotel; książkę, którą pokochasz albo nie, ale której na pewno długo nie zapomnisz – właśnie trzymasz ją w ręku.

Srebrna Dziewczyna to mocna, do bólu szczera historia o trudnej kobiecej przyjaźni, uwikłaniu, marzeniach i niezagojonych ranach. Ukazuje sposób, w jaki pochodzenie i pieniądze determinują życiowe wybory, a także jak mocno toksyczne relacje definiują to, kim się stajemy.


Córki
Adrienne Celt

Premiera: 15 czerwca 2018 
Wydawnictwo Kobiece
Kategoria: Literatura kobieca





Przesiąknięta polskim folklorem saga o czterech pokoleniach kobiet żyjących w cieniu rodzinnej klątwy.

Lulu jest światowej klasy sopranistką. Kiedy rodzi córkę Karę, umiera jej ukochana babcia. Jednak to nie jedyna strata Lulu. Po porodzie kobieta ma problem ze strunami głosowymi i przestaje śpiewać. To sprawia, że nie może wypełnić rodzinnej tradycji, która polega na przekazaniu dziecku życiowej siły dzięki wyśpiewanej piosence...

Gdy Lulu spędza długie dnie z małą córeczką, wspomina kobiety ze swojej rodziny. Matkę Sarę, wyrafinowaną i wiecznie nieobecną piosenkarką jazzową. Babcię Adę, która uciekała przed wojną z Polski do Ameryki. Wspomina też prababkę Gretę, która podobno zawarła pakt z samym diabłem i skazała kolejne pokolenia kobiet na życie objęte klątwą.

Według rodzinnej legendy każda nowo narodzona córka zabiera coś swojej matce, przejmując jej talent. Czy Lulu postanowi zerwać z tradycją? Czy będzie chciała zachować swój talent tylko dla siebie?



Szukam właśnie Ciebie
Agnieszka Olejnik

Premiera 20 czerwca 2018Wydawnictwo Filia 
Kategoria: Literatura kobieca, Literatura obyczajowa, Romans




Kim on jest? Skąd przyjechał? I dlaczego patrzy na mnie tak, jak patrzył dotąd tylko jeden mężczyzna?

Kim ona jest? Dlaczego mam wrażenie, że ją znam? I skąd to nieznośne przeświadczenie, że nie mam prawa do jej miłości?

Ona i on. Dwoje samotnych ludzi, których nie oszczędzał los. Czy mogą jeszcze znaleźć szczęście? Czy będą umieli ocalić kruchą bliskość, która narodzi się między nimi?

Szukam właśnie Ciebie to powieść o miłości, która nie spada jak grom z jasnego nieba, lecz rodzi się powoli. To historia uczucia, które przezwycięża nawet śmierć.


Uczucia zaklęte w kamieniu
Karolina Wilczyńska 

Premiera: 20 czerwca 2018 
Wydawnictwo Czwarta Strona
Kategoria: Literatura kobieca, Literatura współczesna, Literatura obyczajowa



Do Jagodna niespodziewanie trafia Lea, artystka specjalizująca się w wyrobie biżuterii artystycznej. Chce wykorzystać w swoich projektach krzemień pasiasty – największy dar natury z tutejszych gór, zwany też kamieniem optymizmu. Tymczasem awaria samochodu zatrzymuje ją na dłużej w urokliwej miejscowości, a nieco gburowaty mechanik, w którego ręce trafiło zepsute auto nowoprzybyłej, okazuje się bardzo intrygujący… Tylko czy ta znajomość nie skończy się awarią? I czy Lea rzeczywiście pojawiła się w okolicy przypadkiem?

Pozostałych, dobrze nam znanych bohaterów książek z cyklu „Stacja Jagodno”, również czekają niespodzianki. Marysia przeżyje letnie zauroczenie i nieodłącznie związane z nim chwile miłosnej niepewności. Jadwiga postanowi wreszcie odpocząć i wyjedzie na wczasy, zostawiając córkę pod opieką nieprzepadającego za dziećmi wójta. Natomiast Babcia Róża doceni, jak drogocenne jest dobre zdrowie…

W najnowszym tomie bestsellerowej sagi mieszkańcy urokliwego Jagodna odkryją, że nie każdy oszlifowany kamień jest cenny, a to, co wartościowe, nie zawsze się błyszczy.



Zapach wspomnień
Jan Moran
Premiera: czerwiec 2018Wydawnictwo Kobiece
Kategoria: Literatura kobieca, Romans 
 
Informacja o wybuchu drugiej wojny światowej zastaje Danielle na pokładzie luksusowego liniowca płynącego z Ameryki do Europy. Słynna francuska perfumiarka jeszcze nie wie, że kolejne miesiące i lata okażą się dla niej najtrudniejszymi w życiu. Wojna rozdzieliła ją z synkiem będącym pod opieką babci w Polsce. Od teraz Danielle będzie starała się zrobić wszystko, by odnaleźć rozproszoną po Europie rodzinę i odbudować potęgę biznesu perfumeryjnego. Czy wielka odwaga i pasja wystarczą, by odnieść sukces oraz otrzymać przepustkę do hollywoodzkich elit?


Nie ukryjesz się
Susan Lewis
Premiera: czerwiec 2018 
Wydawnictwo Kobiece
Kategoria: Literatura obyczajowa


Wciągająca opowieść o tym, że grzechy przeszłości zawsze nas odnajdą
Justine Cantrell jest szczęśliwą żoną i matką dwójki dzieci. Razem z przyjaciółką prowadzi firmę cateringową, a jej mąż Matt właśnie wydał swoją pierwszą książkę. Mają wymarzony dom pod Londynem, oddanych przyjaciół i udane kariery.
Justine i Matt skupiają się tak bardzo na pracy, że nie zauważają dziwnego zachowania nastoletniego syna Bena.Gdy Justine zachodzi w kolejną ciążę, wydarza się tragedia. Kobieta musi podjąć trudną decyzję i porzucić dotychczasowe życie.
Małe amerykańskie miasteczko, w którym kiedyś odwiedzała babcię w domku nad jeziorem, stanie się jej kryjówką. Jednak wkrótce Justine odkrywa tajemnicę, która może zagrozić jej równie mocno jak mroczne wspomnienia.

Biegając boso
Amy Harmon

Premiera: czerwiec 2018
Wydawnictwo Eidtio
Kategoria: Literatura młodzieżowa


Josie Jensen była nieśmiałą trzynastolatką. Miała niezwykły talent: rozumiała muzykę i kochała ją. Pewnego dnia w szkolnym autobusie poznała Samuela Yazziego, osiemnastoletniego Indianina z plemienia Nawaho. Zaczęli rozmawiać, a wraz z kolejnymi spotkaniami, rozważaniami na temat książek i muzyki narodziła się niezwykła przyjaźń. Sam, który w głębi serca odczuwał złość i pretensje do świata, dzięki młodziutkiej Josie odkrył piękniejsze strony życia. Ona opowiadała mu o swoich ulubionych kompozytorach, on jej — o legendach Indian Nawaho. Stali się bratnimi duszami.

Po ukończeniu szkoły Sam wyjechał z miasteczka szukać szczęśliwej przyszłości. Postanowił zostać żołnierzem piechoty morskiej.

Kiedy po latach powrócił do Levan, odkrył, że Josie niewiele się zmieniła, jednak teraz bardzo potrzebuje tego, co kiedyś sama ofiarowała Samowi: akceptacji, rozmowy i wsparcia. A uczucie, które kiedyś narodziło się w szkolnym autobusie, mimo upływu czasu przetrwało i rozkwitło..

To wzruszająca i ciepła historia o przyjaźni, wspieraniu się, o poszukiwaniu swojej przyszłości i o tym, jak trudne może być zaakceptowanie przeszłości. Urzeka realnie odmalowanymi postaciami i złożonością ich charakterów. Niemal usłyszysz muzykę, o której mówi Josie, dotkniesz indiańskiej duszy Sama, a także poczujesz uskrzydlającą moc ich miłości!
Muzyka dwóch serc. Sonata jednej miłości.


Jeśli o mnie chodzi to moim MUST HAVE jest książka Agnieszki Olejnik Szukam właśnie Ciebie - czekam na nią od dawna i nie wyobrażam sobie nie mieć jej na swojej półce. Poza tym bardzo spodobała mi się zapowiedź książki Córki i myślę, że prędzej czy później ją zdobędę. Chociażby przez wzgląd na cudną okładkę! Zaciekawiła mnie też powieść Karoliny Wilczyńskiej z serii Stacja Jagodno, ale odkryłam, że będę musiała sporo nadrobić chcąc przeczytać Uczucia zaklęte w kamieniu, bowiem seria liczy sobie już 7 tomów! Resztę z wymienionych przeze mnie pozycji też z pewnością przeczytam! 

A Was, która zaciekawiła najbardziej? A może macie jakieś inne pozycje, niewymienione przeze mnie, na które czekacie? Podzielcie się!