Rozpoczynamy długi weekend, chociaż w tym roku wyjątkowo krótki. Na dodatek pogoda nie rozpieszcza.
Zazwyczaj nie planuję, co będę czytać w najbliższym czasie, ale ostatnio nazbierało mi się nieprzeczytanych książek, dlatego postanowiłam nadrobić zaległości w maju właśnie, na tyle na ile pozwoli mi na to czas :) Na pewno nie zdążę przeczytać wszystkich, zwłaszcza, że szykuje się natłok nauki, ale trochę na pewno uda się nadrobić.
Zazwyczaj nie planuję, co będę czytać w najbliższym czasie, ale ostatnio nazbierało mi się nieprzeczytanych książek, dlatego postanowiłam nadrobić zaległości w maju właśnie, na tyle na ile pozwoli mi na to czas :) Na pewno nie zdążę przeczytać wszystkich, zwłaszcza, że szykuje się natłok nauki, ale trochę na pewno uda się nadrobić.
Stosik jaki na mnie czeka:
Zamek z piasku, który runął - czytam obecnie i po zakończeniu przymierzam się do recenzji całej trylogii Millenium.
Cień wiatru - z ostatniej wymiany bookcrosingowej, bardzo pozytywnie jestem nastawiona na tę książkę.
Na gorącym uczynku - książka autora, którego bardzo sobie cenię w gatunku kryminałów, więc z przyjemnością przeczytam i tę pozycję.
Na gorącym uczynku - książka autora, którego bardzo sobie cenię w gatunku kryminałów, więc z przyjemnością przeczytam i tę pozycję.
Tata - również z wymiany. Coś lekkiego na wiosenny wieczór.
Zanim się pojawiłeś - nawet nie pamiętam, co skłoniło mnie do przeczytania tej książki. Na pewno opis jest zachęcający.
Zanim się pojawiłeś - nawet nie pamiętam, co skłoniło mnie do przeczytania tej książki. Na pewno opis jest zachęcający.
Nad Niemnem - rozpoczęta, mam nadzieję trochę podgonić z czytaniem.
McDusia i Wnuczka do orzechów - na tę ostatnią czekałam w bibliotece od grudnia i szczerze mówiąc, chyba na te książki cieszę się najbardziej. Pójdą zaraz po Larssonie.
Weronika postawia umrzeć - jak już kiedyś pisałam, książka, która stanowi dla mnie wyzwanie a zarazem drugą szansę dla Coelho.
Weronika postawia umrzeć - jak już kiedyś pisałam, książka, która stanowi dla mnie wyzwanie a zarazem drugą szansę dla Coelho.
A wy jakie macie majowe plany czytelnicze? ;)
Całkiem duży ten stosik, nie dałabym rady. ;) Ostatnio moje czytanie ogranicza się do lektur, których na dodatek nie kończę. Zresztą, od jakiegoś czasu ja tylko zaczynam książki, a potem leżą na pół przeczytane. Nigdy tak nie robiłam.
OdpowiedzUsuń"Weronikę.." czytam, zresztą, już u Ciebie to pisałam. Ale wspomnę jeszcze raz, bo ostatnio mam mały progress i czytam ją codziennie po rozdział (co nie jest dla mnie tak męczące - rozdziały mają po kilka stron). Nie wiem co powiedzieć, spodziewałam się majstersztyku, bo to w końcu Coelho, ale jak na razie czytam bo czytam, jednak bez szaleństwa.
Pozdrawiam. :)
Ja też na pewno nie dam rady wszystkich w maju, ale przesuną się na kolejny miesiąc :) Lektury czasem bywają męczące.. ale wierzę, że dasz rade :)
Usuń