Autor: Sylwia Trojanowska
Ilość stron: 278
Ocena: 8/10
Skąd: Book Tour
Osiemnastoletnia Kaśka Laska od dziecka była przy kości, zresztą jak cała jej rodzina ze strony ojca. Ciotki uważały, że taki stan rzeczy świadczy o zdrowiu i urodzie. Gdy dziewczyna uświadamia sobie, że musi schudnąć rozpoczyna się prawdziwa walka. Z rodziną, nadprogramowymi kilogramami i samą sobą. W jej postanowieniu wspiera ją matka i najlepsza przyjaciółka Zośka, a także terapeutka, która ma zdziałać cuda - Penelopa. Decyzja o schudnięciu nie była dla Kaśki łatwa, ale zapoczątkowała szereg wydarzeń, które diametralnie zmieniły jej życie.
Na Szkołę latania od dawna ostrzyłam pazurki i kiedy nadarzyła się okazja przeczytania, dzięki Gosi z Blask Książek bez zastanawiania zgłosiłam się do Book Touru.
Przede wszystkim, to co pierwsze przychodzi mi na myśl - bohaterowie. Bohaterowie są realni, nie przerysowani, nie podkoloryzowani - takich ludzi spotykamy na ulicy, na uczelni czy siłowni, po prostu nie zdajemy sobie z tego sprawy. Są to ludzie z problemami jakie dotykają również nas - brak akceptacji, niemożność porozumienia się z rodziną, problemy miłosne (chociaż te są jedynie dodatkiem). Kaśka, główna bohaterka w wieku 18 lat waży 107 kg. Do tej pory nie przywiązywała do tego większej uwagi, albo nie chciała się przyznać do problemu sama przed sobą. Gdy prawda uderza w nią ze zdwojoną mocą, dziewczyna jest na skraju załamania. Z pomocą przychodzi jej matka i Kaśka zaczyna działać. Szuka porad u lekarzy, wreszcie znajduje terapeutkę, która prowadzi ją przez trudny okres odchudzania. I tak Kaśka z dnia na dzień staje się osobą silniejszą, pewną siebie, potrafi się postawić swoim prześladowcom i nabiera wiary w siebie i swoje możliwości. Nie jest już zastraszoną grubaską, która boi się odezwać bo będzie wyśmiana - dziewczyna zaczyna walczyć o siebie i przede wszystkim - akceptować samą siebie. Zachodzi w niej ogromna przemiana, nie tylko fizyczna, ale również psychiczna, o czym wcześniej wspomniałam.
Inną postacią, którą warto wspomnieć jest Maks. Chłopak szarmancki i mądry, ale niestety pogubiony w swoich uczuciach. Jego relacja z Kaśką jest taka czysta, niewinna, piękna.. ale cholernie skomplikowana. Ogromny plus - wątek miłosny nie przysłania najważniejszego wątku w książce, chociaż pod koniec to właśnie ten dominował i trochę mnie to zniechęciło.
Jeden z ulubionych cytatów z książki! |
Książka jest zdecydowanie oryginalna. Czytałam sporo książek o odchudzaniu, anoreksji, bulimiczkach i cieszę się, że autorka ukazała odchudzanie jako coś zdrowego. Bo Kaśka nie popada w skrajności, owszem, bardzo chce zrzucić zbędne kilogramy jak najszybciej, ale panuje nad sobą i nie dopuści do tego, aby jej odchudzanie zamieniło się w chorobę. Ta książka uświadamia, że jeśli chce się coś zmienić, nie wystarczy o tym myśleć - trzeba wziąć sprawy w swoje ręce i działać! Szkoła latania jest lekturą niezwykle motywującą i wartościową. Tematyka którą porusza Sylwia Trojanowska nie jest łatwa, ale autorka robi to bardzo dobrze. A wszystko to w debiucie!
Styl autorki jest lekki, przyjemny, ciepły. Język jest bardzo przyjazny w odbiorze, nie jest zbyt formalny ani potoczny - jest idealny do czytania. Książkę czyta się szybko i nie sposób jest się nudzić.
Sylwia Trojanowska w Szkole latania poruszyła trudny temat odchudzania wśród młodzieży, co jak wszyscy wiemy ostatnio jest bardzo modne. Kaśka nie odchudza się dla kaprysu, ale dla zdrowia. Dziewczyna chce zmienić swoje życie i podejmuje ku temu stosowne kroki. Historia Katarzyny jest bardzo motywująca, dająca kopa i nadzieję. Autorka poprzez tę historię daje do zrozumienia, że aby spełniać marzenia należy do nich dążyć i nigdy się nie poddawać. Uświadamia, że to od nas zależy, jak potoczy się nasze życie, to, że jesteśmy odpowiedzialni za siebie i swoje ciało. Szkoła latania pokaże Wam, że szczęście jest na wyciągnięcie ręki - wystarczy o nie zawalczyć! Polecam tę książkę szczególnie osobom, które chcą zmienić coś w swoim życiu, ale się boją, albo nie wiedzą jak się do tego zabrać. Polecam wszystkim, którzy wątpią w siebie i w swoje możliwości - niech historia Kaśki da Wam do zrozumienia, że warto walczyć o siebie!
________________________________________________
Z tego co wiem, jest jeszcze możliwość dołączenia do Book Touru. Gdyby ktoś był zainteresowany, z organizatorką możecie skontaktować się tutaj: KLIK
Uh, ja ja słyszę o tych odchudzających się nastolatkach-anorektyczkach to mnie coś bierze. Fajnie, że autorka wzięła się za przedstawienie problemu osoby z nadwagą, a nie zakompleksionej gówniary, która wygląda jak kościotrup, a i tak się odchudza :D ale mimo to ja + czytanie o odchudzaniu = zdecydowane nie ^^ Jakoś nie mam na to ochoty po tym, jak wszyscy próbowali mi wmówić, że mam anoreksję :D
OdpowiedzUsuńJa też należę do osób, którym wmawiane było że "wpadnę w anoreksję", a anemię to już na sto procent mam :D Mimo to ta książka dla mnie była niesamowicie motywująca i nie chodzi, broń Boże o odchudzanie :D Daje pozytywnego kopa i sprawia, że aż chce się działać!
UsuńNie słyszałam wcześniej o tej książce, ale widzę, że porusza ważną tematykę - po ten tytuł powinny sięgnąć szczególnie nastolatki, które nieraz przesadzają zarówno w jedną, jak i w drugą stronę, jeżeli chodzi o swój wygląd.
OdpowiedzUsuńBędę czytać! Tak w ogóle, to sprawdzę, czy do Book touru można się jeszcze dopisać, bo to jednak z moich najulubieńczych akcji organizowanej w książkowej blogosferze. Sama się zastanawiam, czy nie zrobić czegoś podobnego, jednak zbieram do 100 obserwatorów, potem pomyślę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Paulinka z http://ksiegoteka.blogspot.com/
Napisz do organizatorki, może uda Ci się załapać! :)
UsuńOkładka cudowna *o*
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skuszę :D
Buziaki,
SilverMoon z bloga Books obsession
Mnie okładka również strasznie się podoba!
UsuńDawno o niej nie słyszałam, ale też nie widziałam jej w swojej bibliotece, a w sumie chciałabym ją przeczytać.. No cóż, może kiedyś się doczekam. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i zapraszam do siebie ;)
http://tylkomagiaslowa.blogspot.com/
Book tour'y są świetnymi akcjami. Osobiście żałuję, że do tej pory nie brała udziału w żadnym, ale czasowo pewnie bym się z niczym nie wyrabiała, znając mnie. Sama książka - słyszałam, a w zasadzie czytałam, o niej wiele pozytywnych opinii i myślę, że kiedyś sięgnę. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.
http://chaosmysli.blogspot.com
Mam podobny problem, jak Kasia, choć może nie aż tak drastyczny, bo ważę kilkadziesiąt kilogramów mniej i gdybym była wyższa miałabym idealną wagę. Trochę się ostatnio wzięłam za siebie, ale przede wszystkim brak mi silnej woli. O książce słyszałam i mam w planach ją przeczytać. Mam nadzieję, że da mi podobnego kopa, jak tobie :)
OdpowiedzUsuńKsiążka ewidentnie porusza trudny temat i chociażby dlatego warto do niej zajrzeć. Jak tylko utrafię własny egzemplarz, przeczytam z chęcią. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę książkę, ale powiem Wam wszystkim w tajemnicy, że druga część, "Bliżej chmur" jest jeszcze lepsza! Bohaterowie faktycznie są tak bardzo realistyczni, historia prawdziwa do bólu i tyle emocji! Autorka jest moim geniuszem! Zdecydowanie! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę okładkę, jest taka klimatyczna *o*
OdpowiedzUsuńMyślę, że kiedyś z chęcią przeczytam tę pozycję :D Na razie nie mam ochoty, ale w przyszłości bardzo bym chciała ^_^