poniedziałek, 19 grudnia 2016

Jak powietrze - Agata Czykierda-Grabowska

Tytuł: Jak powietrze
Autor: Agata Czykierda - Grabowska
Ilość stron: 476
Ocena: 8/10

Ta książka jest cudowna!

Uwielbiam odkrywać nowych autorów. Jeszcze bardziej uwielbiam gdy okazuje się, że ich książki porywają mnie i sprawiają, że zapominam o całym świecie. 
Na Jak powietrze natknęłam się przypadkiem. Kiedyś tam okładka rzuciła mi się w oczy, ale nie przywiązałam do niej żadnej uwagi, nawet nie przeczytałam opisu. A potem ta książka wpadła w moje ręce i teraz, po jej przeczytaniu śmiało mogę rzec, że to jedna z najlepszych książek New Adult jakie czytałam. Na dodatek polska! 

Oliwia pochodzi z bogatej dzielnicy Warszawy, studiuje, ma przystojnego chłopaka, jest bywalczynią znanych warszawskich klubów. Dominik mieszka na Pradze w obskurnej kamienicy, pracuje w warsztacie samochodowym i samotnie opiekuje się dwójką swojego rodzeństwa. Chłopak staje na drodze Oliwi - dosłownie i wskutek nieszczęśliwego wypadku młodzi poznają się i są na siebie skazani przez najbliższe dni. Choć pochodzą z dwóch różnych światów okazuje się, że w swoim towarzystwie czują się dobrze jak z nikim innym. 

Choć pozornie Oliwii niczego nie brakuje, dziewczynę przepełnia cierpienie i ból. Wydarzenia sprzed lat sprawiły, że Oliwia czuje się samotna i przez nikogo nie kochana - ojciec zdaje się jej nie zauważać, a Szymon, jej chłopak to wielka pomyłka. W jej życiu brakuje radości i jasnych dni przepełnionych śmiechem, ciepłem i miłością. Chociaż na zewnątrz dziewczyna stara się tego nie okazywać, gdy zostaje sama staje się smutna i przygnębiona. Dominik natomiast skrywa bolesną przeszłość, jest zamknięty w sobie i nie dopuszcza do siebie nikogo - nie chce znów cierpieć. Hania i Kacper - bliźniaki, jego siostra i brat są dla niego najważniejsi i stara się zapewnić im wszystko, czego potrzebują. Troszczy się o nich i mimo młodego wieku chce stworzyć im dom. Oddany rodzeństwu zapomina o sobie, w jego życiu nie ma miejsca na przyjemności czy marzenia.

Oliwia z impetem wpada w życie rodzeństwa. Dominik skazany na jej pomoc początkowo z rezerwą i nieufnością podchodzi do Oliwii - nie chce, by zraniła Hanię i Kacpra. Dzieciaki jednak od pierwszej chwili są zauroczone dziewczyną. Bardzo podobało mi się, jak autorka przedstawiła relację Oliwii i Kacpra. Kacper, pięcioletni chłopiec na wzór starszego brata jest zamknięty w sobie i z dystansem podchodzi do innych ludzi. Wstydzi się okazywania czułości. Z czasem to właśnie Oliwia jest jedyną osobą, którą Kacper do siebie dopuszcza i pozwala na czułe geste, nawet na przytulanie. Dziewczyna powoli zdobywa jego zaufanie, co nie jest łatwe w przypadku dziecka, zwłaszcza dziecka, które w przeszłości zostało zranione. Nowa osoba w życiu dzieci może wnieść wiele dobrego, ale niesie też obawy i możliwość zranienia, przed czym tak bardzo Dominik chce ustrzec swoje rodzeństwo. 

Nie jest chyba tajemnicą ani dużym zaskoczeniem, że pomoc i opieka nad dziećmi przynosi coś nowego. Oliwia i Dominik zbliżają się do siebie i pomimo początkowego dystansu zaczyna się rodzić między nimi uczucie. A właściwie uczucie uderza jak grom z jasnego nieba - serca zaczynają szybciej bić, dłonie drżeć, myśli wypełnia ta druga osoba.. Ale czy taka miłość ma szansę przetrwać? 
Ta książka różni się od innych. Nie ma tu ciągłych zwrotów akcji, intryg, trójkątów miłosnych. Jest za to wstydliwa i bolesna przeszłość, jest przepaść między światem Oliwii i Dominika i jest uczucie, które jest silniejsze niż przeciwności losu. Akcja książki toczy się spokojnie, tak lekko, radośnie. To taka historia, którą układa się w głowie przed snem - piękna, jak z filmu, która wydaje się być niemożliwa do spełnienia, a jednak realna. Historia, która być może nie zdarza się często, ale przytrafia się największym szczęściarzom.  Nic tu nie jest oderwane od rzeczywistości, wszystko trzyma się kupy. Owszem, są lekkie niedociągnięcia, ale tak znikają w tej cudownej całości, że są od ręki wybaczone. Styl autorki jest bardzo przyjemny w odbiorze, język prosty i płynny, dzięki czemu książkę czyta się łatwością i w ekspresowym tempie. 

Warto też zwrócić uwagę na relację Dominiki i jej ojca. Dziewczyna czuje się zapomniana i opuszczona, ale z biegiem czasu ich relacja ulega poprawie. Zaczynają ze sobą rozmawiać, więcej przebywać, dzielić się sobą. Przychodzi zrozumienie i wybaczenie, na nowo powstaje więź między ojcem a córką.

Mogłabym dużo pisać o uczuciu jakie połączyło Dominika i Oliwię. Dzięki Oliwii chłopak się otwiera, na jego twarzy coraz częściej gości uśmiech. Dodatkowo Dominik cieszy się, że jego rodzeństwo tak bardzo polubiło Oliwię, bo do oni są dla niego najważniejsi. Życie Hani i Kacpra, a tym samym Dominika nabrało kolorów, Oliwia wniosła do ich małego mieszkania śmiech, radość i szczęście. Oliwia natomiast wreszcie od lat zaczęła żyć pełnią życia, cieszyć się codziennością, a pustka jaka powstała w niej została wypełniona. Cudownym dopełnieniem powieści są sceny intymne, jakie przeżywa para młodych ludzi. Delikatne, subtelne, ale dodające powieści pikanterii i wywołujące rumieniec na twarzy. 

Jak powietrze to lekka, romantyczna powieść, którą mimo niemalże pięciuset stron pochłania się w kilka wieczorów. Pierwsza prawdziwa miłość, pierwsze tak silne uczucie. Ciężka przeszłość bohaterów, skrywane rany i blizny. Coś najbardziej ujmującego - opiekuńczość i dojrzałość Dominika oraz jego bezwarunkowa miłość do rodzeństwa. Powieść która porywa, wciąga i nie daje o sobie łatwo zapomnieć. Tak, to zdecydowanie jedna z najlepszych polskich powieści New Adult. Lepsza od tych zagranicznych! Sprawdźcie sami :) 

11 komentarzy:

  1. Słyszę o tej książce bardzo wiele dobrego i muszę ją wreszcie przeczytać, ale nigdy nie mam czasu :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla niej warto znaleźć czas :) Czyta się bardzo szybko, ani się obejrzysz i będzie skończona :)

      Usuń
  2. Koniecznie musisz przeczytać debiutancką książkę autorki - "Kiedy na mnie patrzysz" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo chcę ją przeczytać, szukałam w bibliotece, ale niestety jej nie ma. Ale i tak ją jakoś dorwę! :)

      Usuń
  3. Wspaniała recenzja, która już od pierwszych zdań zachęciła mnie do sięgnięcia po tę książkę :) mam nadzieję, że uda mi się ją wkrótce przeczytać i że również mi się spodoba.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo podoba mi się okładka tej książki, więc pewnie i tak kupiłabym ją ze względu na nią, ale widzę po Twojej recenzji, że warto po nią sięgnąć! I tak kocham powieści romantyczne, więc czuję, że mi też się spodoba :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okładka jest piękna, to fakt, ale treść jest jeszcze lepsza :) Jeśli kochasz powieści romantyczne, będziesz oczarowana.

      Usuń
  5. Wiele dobrego słyszałam o tej książce, więc chyba dam się skusić. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też ją uwielbiam! Jesli nie czytałas "Kiedy na mnie patrzysz" tej autorki - polecam serdecznie <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie czytałam, ale bardzo chcę przeczytać! "Jak powietrze" to moja pierwsza książka tej autorki :)

      Usuń
  7. Bardzo chciałam przeczytać tę książkę, ale potem przeczytałam jedną niepozytywną recenzję i mi się odechciało. Ale po przeczytaniu twojej recenzji znowu mam na nią ochotę. :D muszę jak najszybciej ją złapać.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego działania - dziękuję!
Postaram się odpowiadać na Wasze komentarze i odwiedzać Wasze blogi :)